Powstanie masztu 5G na Zagórzu wciąż pod znakiem zapytania

Zgodnie z założeniami inwestora, maszt miałby powstać na jednej z działek znajdujących się pomiędzy ulicami Zagórską, Prostą, Wikaryjską i Prochownia. O planach jego budowy pisaliśmy tutaj i tutaj.  Miasto nie wyraziło na to zgody, a inwestor odwołał się od postanowienia Ratusza. I choć ostatnie słowo w tej kwestii miało paść już na początku września, wciąż nic nie wialdomo.

– My wydaliśmy decyzję odmowną, od której inwestor się odwołał. Nie jestem w tej kwestii wielkim optymistą, bo wszystkie nasze decyzje dotyczące budowy masztów są uchylane. Na chwilę obecną musimy czekać na rozstrzygnięcie odwołania – informuje Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury UM.

Mieszkańcy także nie są optymistycznie nastawieni do planów budowy masztu 5G. 

– Nie podoba mi się ten pomysł. Nie jestem pewien w jaki sposób oddziaływanie masztu może wpłynąć na zdrowie, ale uważam, że on po prostu nie pasuje do krajobrazu. Wielu mieszkańców wychodzi z podobnego założenia – mówi pan Dawid mieszkający nieopodal Mójczy.

Firma Orange z kolei odniosła się do uwag mieszkańców, którzy od jakiegoś czasu zgłaszali problemy z zasięgiem. Zdaniem inwestora, postawienie masztu może ostatecznie je rozwiązać.

– Aby móc zapewnić prawidłowe i efektywne funkcjonowanie sieci oraz odpowiednią jakość usług dla klientów niezbędna jest infrastruktura. Co ważne, jej stan i organizacja muszą być dostosowane do warunków, w jakich działa m.in. do zmieniającej się tkanki miejskiej – mówił Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.

– Inwestycja, którą planujemy zrealizować w rejonie ulic Prostej i Zagórskiej powinna rozwiązać problemy z zasięgiem zgłaszane przez okolicznych mieszkańców. W ostatnich latach takich zgłoszeń mieliśmy kilkadziesiąt. Wynika to m.in. z dynamicznego rozwoju tej okolicy, rozbudowy Osiedla Świerkowego. Niestety proces inwestycyjny trwa już od kilku lat, a lokalizacja planowanej stacji była zmieniana kilkukrotnie na wniosek mieszkańców. Obecnie nie mamy już możliwości zrealizowania kolejnej zmiany bez utraty możliwości zapewnienia zasięgu okolicznym mieszkańcom – dodaje Wojciech Jabczyński.