Radni zagłosowali za budową lodowiska przy Hotelu Binkowski

Przypomnijmy, że właściciele kieleckiego Hotelu Binkowski zwrócili się do władz miasta z prośbą o wydzierżawienie terenu o powierzchni ponad ośmiu tysięcy metrów kwadratowych zlokalizowanego naprzeciwko wejścia do obiektu.

To właśnie tam, pomiędzy drzewami, miałoby zostać wybudowane lodowisko składające się z dwóch głównych placów połączonych urokliwymi alejkami z ozdobami świetlnymi i punktami gastronomicznymi. Właściciele Binkowskiego mają również pomysł, jak zagospodarować nową inwestycję w lecie – chcieliby udostępniać ją rolkarzom.

– Zainteresowanie usługami resortu z roku na rok jest coraz większe, a to przekłada się na podatki zostawiane w Kielcach. Te kwoty przekładają się na miliony złotych w budżecie. Dlatego powinniśmy wspierać przedsiębiorców i umożliwiać im dalszy rozwój. Lodowisko to może być perełka, która będzie przyciągać do nas turystów nie tylko z regionu, ale również z całego kraju – mówił radny Marcin Stępniewski.

– Pojawia się sporo uwag dotyczących ingerencji w las, który powinien podlegać szczególnej ochronie. Podczas komisji gospodarki komunalnej i środowiska dowiedzieliśmy się, że żadne drzewo nie zostanie usunięte w wyniku tej inwestycji. Te, które będą naruszały projekt, zostaną przesadzone w inne miejsce – dodał.

Mimo kilku wątpliwości radni byli zgodni co do tego, że miasto musi się rozwijać i przyciągać turystów. 21 osób zagłosowało więc „za” pozwoleniem na utworzenie lodowiska w kieleckim lesie komunalnym. Tyle samo zagłosowało „za” oddaniem Binkowskim nieruchomości przy al. Na Stadion. Właściciele hotelu chcą bowiem, nieopodal swojego obiektu, wybudować parking na ok. 250 samochodów, a w zamian dają miastu 19 lokali własnościowych na cele komunalne.