Parkowanie, Baranówek, śmieci, ul. Langiewicza – to będą gorące obrady

To będą gorące obrady. Wśród punktów wzbudzających kontrowersje i wątpliwości znalazł się m.in. ten dotyczący podniesienia stawek za odbiór śmieci dla przedsiębiorców.

– Uchwała budzi kontrowersje, bo sytuacja przedsiębiorców nie jest kolorowa. Trzeba wypracować takie rozwiązania, żeby budżet miasta nie cierpiał, ale żeby pieniądze nie pochodziły z kieszeni kielczan. Jest to trudna uchwała, którą trzeba dokładnie przedyskutować. Argumentem miasta jest to, że mamy najniższe stawki w Polsce, ale uważam, że to jednak chluba i plus – stwierdziła wiceprzewodnicząca kieleckiej rady miasta, Joanna Winiarska.

Radni podejmą również decyzję w sprawie przystąpienia miasta do programu „Mieszkanie Integracyjno-Aktywizacyjne dla Ukraińców”.

– Mimo że wdrażane są programy takie jak „Mieszkanie za remont”, cały czas pustostanów jest wiele (ponad sto), a jako samorząd nie mamy pieniędzy na ich wyremontowanie. Dzięki temu programowi, w ramach środków zewnętrznych, mogłoby zostać wyremontowanych kilkanaście mieszkań. Na początku będą w nich mieszkać Ukraińcy, ale później będą do wykorzystania dla kielczan, a kolejka oczekujących jest przecież niemała – podkreśla wiceprzewodnicząca Joanna Winiarska.

Kolejnym ważnym punktem będzie sprzedaż działki po dawnym szpitaliku dziecięcym zlokalizowanej przy ulicy Langiewicza.

– To działka, na której miał powstać szpital uniwersytecki. UJK prosiło o wstrzymanie jej sprzedaży. Podstawą jednak jest działka obok, która należy do Urzędu Marszałkowskiego. Jasne jest, że bez tej działki nie da się nic tam budować. To musi być komplet, a dwa hektary dają możliwości. Z tego co wiem, Marszałek zamierza część tej działki sprzedać komercyjnie, a na pozostałej części zbudować budynek, który miałby służyć na potrzeby urzędu. Gdyby tak się stało to miejska działka nie będzie miała wartości jeśli chodzi o szpital kliniczny. Jest też problem skomunikowania tych działek, bo Langiewicza może nie udźwignąć natężenia ruchu – informuje przewodniczący kieleckiej rady miasta, Jarosław Karyś.

Pojawi się również projekt uchwały dotyczący wniesienia skargi do sądu w sprawie inwestycji przy ul. Szajnowicza-Iwanowa.

– Rada zgodziła się na tę inwestycję, natomiast wojewoda uznał, że jest to niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Z tego co wiem, miejscy urzędnicy mają inne zdanie na ten temat. Prezydent zdecydował się więc pójść z tą sprawą do sądu. Jeśli opinia rady będzie pozytywna – zaczynamy proces. Jeśli będzie negatywna – sprawa się kończy – wyjaśnia Karyś.

Radni pochylą się także nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla osiedla Baranówek. Jeśli zostanie on przyjęty, zakończy się wielomiesięczny spór między mieszkańcami.

– Prezydent stara się pogodzić obie strony konfliktu. Z jednej strony zakazuje budowy bloków, z drugiej – pozwala na zabudowę szeregową do dwunastu metrów – mówi Karyś.

Kontrowersje pojawią się również przy uchwale w sprawie powiększenia strefy płatnego parkowania.

– Samo rozszerzenie strefy jest zasadne. Jednak kwestia dotycząca rezygnacji z bezpłatnych 45 minut jest dyskusyjna – mówi wiceprzewodnicząca kieleckiej rady miasta, Katarzyna Czech-Kruczek.

Nie zabraknie także punktu dotyczącego transportu na terenie sąsiednich gmin.