Na kieleckim Stadionie stanie budynek wysoki na... 16 metrów

– To pokłosie decyzji z 2017 roku wydanej przez poprzednią kadencję rady miasta, która zdecydowała, aby w przetargu, za nieco ponad pół miliona złotych, sprzedać działkę między strzelnicą a jednostką policji. Nie obejmuje jej plan zagospodarowania, a obecnie jest to utwardzony teren, który kiedyś był częścią jednostki wojskowej – mówi Michał Braun.

Jak informuje radny, miasto tłumaczy, że wydania pozwolenia nie można było odmówić, bo w pobliżu stoi już podobny dom. Te informacje potwierdza dyrektor wydziału urbanistyki i architektury, Artur Hajdorowicz.

– To jest działka budowlana, las jest naokoło. To obszar sprzedany swego czasu przez miasto, bo ten teren był w jego władaniu. Jeśli chodzi o sprzedaż, to nie są moje kompetencje. Natomiast warunków zabudowy nie mogliśmy odmówić, ponieważ w sąsiedztwie jest budynek mieszkalny – powiedział w rozmowie z portalem wKielcach.

Chodzi o inwestycję Park Sosnowy będącą własnością firmy deweloperskiej Becher. W internecie nietrudno dotrzeć do informacji, że w sprzedaży mieszkań w tym miejscu pośredniczy biuro nieruchomości należące do Czesława Wojsy. To ta sama osoba, która zabiegała o możliwość zabudowania podnóża góry Karczówka.

Jak zaznacza Michał Braun, budowa poprzednich bloków również bulwersowała mieszkańców.

– W Kielcach nadal trzeba mówić głośno – bloki na blokowiska! Nie na osiedla domów jednorodzinnych, i co wydawałoby się oczywiste – nie do lasu. Prawdopodobnie miasto będzie wymagało inwestycji w budowę ulicy Artylerzystów, potrzeba będzie także zbudować kilkadziesiąt metrów wodociągu w czym partycypować powinna firma – dodaje nasz rozmówca.

Do sprawy będziemy jeszcze wracać.