MIASTO
Mamy spotkały się na pikniku
Kilkaset mam z dziećmi i osobami towarzyszącymi wzięło udział w Pikniku Kieleckich Mam, który odbył się dzisiaj w Pałacyku Tomasza Zielińskiego w Kielcach. Uczestniczki mogły porozmawiać i zrelaksować się, a ich pociechy wziąć udział w zajęciach tanecznych i plastycznych.
Piknik Kieleckich Mam to impreza, która odbyła się w Kielcach po raz drugi. - W zeszłym roku organizowaliśmy taki piknik po raz pierwszy, ale widziałam, że mamy były bardzo zadowolone i zainteresowane kolejnymi spotkaniami, dlatego postanowiliśmy odpowiedzieć na te potrzeby i zorganizować kolejny piknik. Takie spotkania organizowane są cyklicznie w piętnastu miastach Polski. Ich celem jest to, żeby się poznać, spędzić fajnie czas i zawiązać przyjaźnie, które pozostają nieraz na całe życie. Wiadomo, że jeżeli urlop macierzyński spędza się aktywnie w towarzystwie innych mam, to mija on przyjemniej niż jakby się go spędzało samemu w domu - tłumaczy Magdalena Szczukiewicz, pomysłodawczyni imprezy i zapewnia, że piknik dla mam odbędzie się na pewno za rok.
Podczas pikniku na mamy i ich dzieci czekało mnóstwo atrakcji. Panie mogły skorzystać z masażu i drobnych zabiegów kosmetycznych w strefie relaksu, nauczyć się noszenia dzieci w chustach i porozmawiać z psychologiem czy logopedą. Była również dostępna strefa malucha, w której mamy mogły zostawić swoje pociechy pod opieką osób ze żłobka Montessori. Dla starszych dzieci zorganizowane były zajęcia taneczne, plastyczne i sportowe. Oprócz tego, zainteresowane mamy mogły razem ze swoimi dziećmi wziąć udział w bezpłatnej sesji fotograficznej. W pikniku wzięła też udział Joanna Winiarska, radna Platformy Obywatelskiej, która przeprowadzała z uczestniczkami rozmowy na temat "Kielce oczami mam".
- Kielce zmieniają się i pięknieją, a czasami tak na prawdę przy odrobinie dobrej woli możemy je uczynić bardziej otwartym dla różnych grup społecznych. Dzisiejsze spotkanie daje mi możliwość porozmawiania z mamami i zorientowania się, czego potrzebują. Okazuje się, że w Kielcach ciągle jest za mało miejsc do karmienia i przewijania dzieci. Podczas rozmów ze mną mamy sugerowały, żeby na każdym osiedlu, chociaż przy jednym placu zabaw mogło powstać takie miejsce. Także przy różnych marketach brakuje miejsc dla mam z dziećmi. Nie są to drogie rzeczy do wykonania, a przy odrobinie przychylności ze strony władz miasta, są możliwe do realizacji - uważa Joanna Winiarska.
Uczestniczki pikniku przekonują, że takie wydarzenia są bardzo potrzebne. - Przyszłam tutaj, bo chciałam się spotkać z koleżankami, które też siedzą w domu. Trzeba wyjść i odpocząć z innymi mamami i zobaczyć, co słychać w Kielcach. Myślę, że każda mama chce wyjść do ludzi, dlatego w Kielcach powinno być takich imprez więcej - mówi Paulina Szadurska z Kielc.
Bożena Buras brała udział w pikniku po raz drugi. - Byłam tu już w zeszłym roku. Jest to świetna inicjatywa i moim zdaniem jeszcze jest za mało takich przedsięwzięć. Okazuje się, że Kielce dla mam wcale nie są takie nieprzyjazne, jakby się mogło wydawać - twierdzi kielczanka.
- Przyszłam tu głównie po to, żeby się spotkać z koleżankami mamami, bo niestety w trakcie tygodnia jest na to za mało czasu. Uważam, że takie imprezy powinny być organizowane częściej w naszym mieście ze względu na to, że brakuje atrakcji szczególnie dla mam z małymi dziećmi. Uważam, że Kielce nie są do końca przyjazne mamom, ponieważ brakuje miejsc, w których mama z dzieckiem mogłaby się czuć swobodnie, w którym nie byłaby obserwowana i niemiło widziana - mówi Marta z Kielc.
http://emkielce.pl/miasto/mamy-spotkaly-sie-na-pikniku#sigProGalleriaf380e4cbbc