MIASTO
Kielce uczciły 41. rocznicę Porozumień Sierpniowych
W 41. rocznicę wydarzeń z sierpnia 1980 roku pod tablicą upamiętniającą powstanie „Solidarności” na skwerze Stefana Żeromskiego oraz pod pomnikiem bł. księdza Jerzego Popiełuszki przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz członkowie Solidarności złożyli kwiaty. W intencji Ojczyzny została odprawiona także Msza Święta.
Wydarzeniu towarzyszyła wystawa „Tu rodziła się Solidarność”, przygotowana ze współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej. Uroczystości rozpoczęły się od złożenia wieńców przed tablicą upamiętniającą powstanie Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych. Następnie odbyła się Msza Święta w intencji Ojczyzny pod przewodnictwem biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego, o której więcej piszemy tutaj. Po jej zakończeniu uczestnicy udali się pod pomnik błogosławionego Jerzego Popiełuszki, kapelana Solidarności.
– Na pewno do końca życia zapamiętam tamte wydarzenia i panującą wtedy atmosferę. Pierwsze strajki lubelskie odbyły się pod koniec moich studiów w Lublinie na KULu. Dla mnie było to oczywiste, że trzeba je wspierać i być razem. Za chwilę strajkował cały kraj. Kiedy powstała „Solidarność to było dla mnie oczywiste, że jest to mój nurt. Była to dla mnie erupcja aktywności, w tamtych dniach prawie nie spaliśmy – wspominał Waldemar Bartosz, przewodniczący świętokrzyskich struktur Solidarności.
Mówi także o współczesnej działalności NSZZ:
- Wciąż staramy się realizować słowa świętego Jana Pawła II z ostatniej audiencji dla „Solidarności”. Powiedział: „Rządy się zmieniają, władza przechodzi z rąk do rąk, ale problemy ludzi pracy zawsze będą. I „Solidarność” musi być z nimi”. I staramy się właśnie z nimi być. Ostatni rok był bardzo trudny ze względu na pandemię i zamknięte zakłady pracy oraz wiążące się z tym problemy. Nasi prawnicy prowadzili w sądach nawet setki spraw w obronie pracowników – podkreślał Waldemar Bartosz.
O swoich wspomnieniach związanych z „Solidarnością” opowiedział też senator Krzysztof Słoń:
– Miałem wtedy 16 lat i przebywałem na Oazie ruchu Światło-Życie. Panował wtedy ogromny niepokój, co się wydarzy. Pewnie tak jak wszyscy odczuwałem nadzieję i liczyłem na to, że wiele się w Polsce zmieni. I owszem, zmieniło się wiele, ale jesteśmy zawiedzeni wieloma sprawami, które nie poszły tak, jak chcieliśmy i wieloma ludźmi, którzy nie udźwignęli ciężaru odpowiedzialności, jaka na nich spoczęła - mówił.
Senator skrytykował obecną działalność Lecha Wałęsy:
– Postawa ówczesnego lidera „Solidarności” kładzie się ogromnym cieniem na tamtych porozumieniach. Człowiek ten obecnie ubliża polskim żołnierzom i pogranicznikom, porównując ich do żołnierzy nazistowskich. Pewnie nie o taką „Solidarność” nam chodziło. Solidarność między Polakami i tak naprawdę od nas zależy, czy będziemy się wzajemnie szanować – zaznaczył.
http://emkielce.pl/miasto/kielce-uczcily-41-rocznice-porozumien-sierpniowych#sigProGalleriadb369ce49e