Bal ze świętym Mikołajem

W balu wzięło udział około 100 maluchów przebywających w rodzinnej pieczy zastępczej w Kielcach i w Jędrzejowie oraz ich opiekunowie. - Chcemy dać dzieciom trochę rozrywki – mówiła Beata Rogowska, dyrektor Ośrodka Rodzinnej Pieczy Zastępczej w Kielcach. - Bal zorganizowaliśmy głównie z myślą o młodszych dzieciach do 10 roku życia. Do udziału w zabawie zaprosiliśmy grupę animatorów, czyli świętego Mikołaja oraz jego śnieżynki – dodała Beata Rogowska.

Organizatorów wsparli studenci pracy socjalnej na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. Przy imprezie pomagało ponad 50 żaków, dla których udział w tego typu wydarzeniu to część przygotowań do zawodu. - Moi studenci wnoszą w tę imprezę młodość, entuzjazm, zapał oraz chęci. Uzupełniają działania ORPZ wymyślając gry i zabawy dla dzieci. Dla studentów to okazja, by zdobyć doświadczenie, mają możliwość, żeby się wykazać. Tutaj mogą wdrożyć w praktyce to, czego nauczyli się na uczelni – mówiła dr Małgorzata Porąbaniec, adiunkt na kierunku praca socjalna na UJK.

Parterem przy organizacji balu dla dzieci z pieczy zastępczej była Fundacja „Druga Młodość” z Jędrzejowa. Jak mówi szefowa tej organizacji Iwona Gołębiowska impreza miała interować społeczności z Kielc i Jędrzejowa oraz dowartościować dzieci, sprawić, by poczuły się ważne. Dlatego w programie znalazł się na przykład konkurs na najpiękniejszą ozdobę świąteczną, w którym każde z dzieci otrzymało nagrodę. - Takich imprez dla dzieci z rodzinnej pieczy zastępczej jest niestety bardzo mało. Chcemy przeciwdziałać marginalizacji tych dzieci i wykluczeniu społecznemu. Czasami rodzice zastępczy trzymają swoich podopiecznych pod kloszem, przez co nie mogą oni spojrzeć na świat trochę inaczej. Tutaj mamy okazję żeby się spotkać i o tym wszystkim porozmawiać – mówiła Iwona Gołębiowska.

Tylko w Kielcach funkcjonuje 160 rodzin tworzących pieczę zastępczą. Wychowuje się w nich 220 dzieci. Obecnie, w stolicy regionu, żadne dziecko nie oczekuję na opiekę rodzica zastępczego. Mimo to, ORPZ wciąż poszukuje chętnych do stworzenia azylu dla najmłodszych, którzy z różnych względów nie mogą mieszkać w domu rodzinnym. Kielecki ośrodek proponuje różne formy współpracy, w tym też zawodową i odpłatną.