W harcerstwie trwa rok jubileuszy

W kalendarzu Chorągwi Kieleckiej znajdują się dwie rozpoznawalne imprezy, które są organizowane od lat. Po pierwsze, tegoroczny Harcerski Rajd Świętokrzyski odbędzie się po raz 60. To jeden z największych i najstarszych rajdów w ZHP. W czterodniowej wędrówce szlakami Gór Świętokrzyskich udział weźmie ponad 1000 osób z całej Polski. Rajd rozpocznie się 31 maja. Po drugie, latem odbędzie się 45. Harcerski Festiwal Kultury Młodzieży Szkolnej. Do Kielc, w dniach 12-22 lipca, przyjedzie 1500 uczestników. Program koncertu powitalnego będzie powiązany ze 100-leciem odzyskania niepodległości i ze 100-leciem powstania ZHP. - Młodzi artyści muszą włożyć bardzo dużo pracy w to, by przygotować prezentację ściśle pod kątem tego, co chcemy pokazać. Ten koncert chcemy przenieść do Gdańska, gdzie w sierpniu odbędzie się Zlot ZHP. Tylko Chorągiew Kielecka dostała możliwość przygotowania takiego koncertu podczas tej imprezy - mówi harcmistrz Arkadiusz Szostak, dyrektor artystyczny festiwalu harcerskiego.

W ogólnopolskim Zlocie w Gdańsku udział weźmie ok. 15 tysięcy osób. To dla tej publiczności młodzi świętokrzyscy artyści wykonają widowisko z tegorocznego „Wiatraczka”. Nasz region podczas Zlotu będzie reprezentowało łącznie 314 osób.

„Jestem w związku” – tak brzmi hasło akcji upamiętniającej jubileusz powstania ZHP, którą wymyślili kieleccy harcerze. Szereg wydarzeń ma udowodnić jak wiele osób przewinęło się przez związek i jakie on ma znaczenie. - W dzień patrona skautów świętego Jerzego, 3 maja, w Święto Kielc w tych najważniejszych miejscach w mieście pojawią się harcerze, którzy zrobią zdjęcia osobom, które czują, że powinni zaznaczyć swoją działalność w związku. Będziemy także zbierać różnego rodzaju pamiątki, które powiązane są z harcerstwem. Planujemy utworzyć wystawę pokazującą moc ZHP - mówi podharcmistrzyni Agnieszka Stochmal, koordynatorka akcji.

A czego harcerze by sobie życzyli w 100-lecie związku? Komendant Chorągwi Kieleckiej hm. Tomasz Rejmer mówi, że potrzeba więcej odwagi u polskich władz do współpracy z harcerstwem. – Mam wrażenie, że w pewnym momencie tej odwagi zabrakło. Pewne negatywne zjawiska społeczne nie wzięły się znikąd. One wzięły się stąd, że nie brano pod uwagę kwestii takich, jak wychowanie młodego człowieka. Zawsze był ważniejszy kilometr asfaltu i chodnik. Mimo wszystko organizacja istnieje. Po wszystkich harcerskich projektach widać, że nasze metody działają. Wszystkim życzę odwagi na kolejne 100 lat, przychylności i rozmowy o tym, co jeszcze fajnego możemy zrobić dla kraju – mówi hm. Tomasz Rejmer.