Miłosne „Krwawe gody” w Teatrze Żeromskiego

Przedstawienie łączy w sobie oryginalny tekst z elementami biograficznymi autora.

– To opowieść o małżeństwie, które od początku jest nieudane. Obserwujemy pannę młodą uwikłaną w niezamknięty, niedokończony romans z innym mężczyzną. W trakcie poznawania historii widzimy cały rytuał wesela oraz relacje, a także dziewczyne pełną uczuć, które nie gaśną. Tu pojawia się pytanie, czy człowiek się złamie i da się ponieść miłości – zaznacza reżyser Kuba Kowalski.

Za tłumaczenie i adaptacje utworu odpowiedzialna jest Małgorzata Maciejewska.

– Pracę z aktorami zaczęliśmy od naszego stosunku do miłości, bo właśnie głównie o jej różnych odcieniach mówi ten spektakl. Z naszych dyskusji wynika, że jest ona często fatalna. Najprościej mówiąc to opowieść o różnych rodzajach miłości i o tym, jak sobie torujemy do niej drogę, jak bardzo możemy sobie pozwolić na jej wyrażenie w społeczeństwie – opowiada.

Na scenie zobaczymy dziewięciu aktorów: Annę Antoniewicz, Klaudię Janas, Joannę Kasperek, Beatę Pszeniczną, Mateusza Bernacika, Kubę Golle, Wojciecha Niemczyka, Andrzeja Platę oraz Dawida Żłobińskiego. Z kolei muzykę na żywo będzie wykonywał Kamil Pater.

Początek sobotniej premiery o godzinie 19, a niedzielnej o 17.