SPORT
Żubrowski: każda metoda, która przyniesie awans będzie dobra
- Liga ligą, ale puchar to dodatkowy smaczek. Mamy szansę awansować do półfinału i będziemy robić wszystko, aby tak się stało. Później zostają tylko dwa mecze i perspektywa gry na Narodowym. Jest o co walczyć - mówił przed środowym rewanżowym spotkaniem 1/4 finału Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin Jakub Żubrowski, pomocnik Korony Kielce.
Kielczanie w Lubinie wygrali 1:0 po golu Macieja Górskiego.
- Rewanż będzie trudniejszy, bo towarzyszy mu dodatkowa presja. To już mecz fazy nokaut. Zwycięzca przechodzi dalej. Zagłębie na pewno też analizuje. Są po przegranych derbach, więc ambicja też będzie grała rolę. Na pewno się nie położą. Każdy chce awansować do kolejnej fazy - przekonywał Żubrowski.
Korona z Zagłębiem w tym sezonie zna się bardzo dobrze. Obie ekipy mają za sobą trzy pojedynki.
- Za nami dwa mecze sezonu zasadniczego, do tego puchar. Oni mają swoje problemy, ale to nie jest nasze zmartwienie. Musimy wyjść i przede wszystkim patrzeć na siebie - zaznaczał popularny „Żuber”.
Korona w środę będzie broniła jednobramkowej przewagi, dlatego to rywalom od początku będzie zależało na strzeleniu gola. Jak zatem zagrają „żółto-czerwoni”?
- Każda metoda, która przyniesie efekt będzie dobra. Musimy zagrać skutecznie. Najlepiej wrócić do tego, aby nie tracić bramek. Tu mamy system pucharowy, więc to będzie miało znaczenie. Przy wyniku 1:0 losy rywalizacji są dalej otwarte. Gol zdobyty przed przeciwnika może nas zmusić do otworzenia się. Nie ma jednak, co gdybać i ferować jakiś wyroków przed meczem - tłumaczył pomocnik.
Za Koroną trudny sobotni, zwycięski mecz z Legią. Kielczanie wygrali 3:2, ale spotkanie było toczone w szybkim tempie, a czasu na regenerację nie było zbyt wiele.
- Osobiście czuje się dobrze. Nie ma dużego zmęczenia. Dobrze przepracowaliśmy ostatnią przerwę na kadrę, więc ta podbudowa fizyczna jest dobra. Z tym nie ma problemów - wyjaśniał Żubrowski.
Liderzy środka polka Korony - Jakub Żubrowski oraz Mateusz Możdżeń nie zagrali w pierwszym pucharowym meczu z Zagłębiem z powodu zawieszenia za kartki.
- Chłopaki poradzili sobie dobrze bez nas. Jeśli trener nas desygnuje do gry to zrobimy wszystko, aby zabezpieczyć ten wynik - zakończył „Żuber”.
Środowy mecz Korona - Zagłębie na Kolporter Arenie rozpocznie się o godz. 20.45 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.