SPORT
Zorman: podjąłem już decyzję, ale ogłoszę ją po meczu
Niedzielne, rewanżowe spotkanie finału PGNiG Superligi z Orlenem Wisłą Płock będzie ostatnim w barwach PGE VIVE dla kilku zawodników. Jednym z nich jest Uros Zorman. Słoweński rozgrywający wciąż nie ogłosił, co będzie robił w kolejnym sezonie. - To dopiero zobaczymy. O wszystkim porozmawiamy w niedzielę po meczu. Teraz najważniejsze, aby skupić się na rewanżu. Musimy zrealizować nasz cel, którym jest mistrzostwo - wyjaśniał Zorman.
Od dłuższego czasu mówi się o tym, że 38-latek może pozostać w kieleckim klubie w roli asystenta Tałanta Dujszebajewa. Dotychczasowy drugi trener - Tomasz Strząbała, w nowym sezonie będzie szkoleniowcem MMTS-u Kwidzyn. Zorman przeprowadził kilka rozmów z prezesem Bertusem Servaasem odnośnie swojej przyszłości w PGE VIVE, ale ostateczna decyzja w tej sprawie pozostaje tajemnicą. Niewykluczone, że doświadczony Słoweniec będzie dalej grał, ponieważ nie narzeka na brak ofert z innych klubów.
- Decyzja w mojej głowie już zapadła. Czy jest z niej zadowolony pan prezes? O to trzeba pytać jego. O wszystkim porozmawiamy po meczu - wyjaśniał Zorman.
PGE VIVE w niedzielę musi postawić decydujący krok w stronę piętnastego mistrzostwa Polski. Kielczanie pierwszy wykonali w środę, kiedy w Płocku zwyciężyli 33:28. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa złotych medali na szyjach sobie jeszcze nie wieszają.
- Oni nie mają nic do stracenia. Przegrali pierwszy mecz w domu i teraz przyjadą tu z większym luzem. Moim zdaniem wszystko zależy od nas. Od naszej koncentracji, jeśli ona oraz gra będą na sto procent to tytuł zostanie w Kielcach - przekonywał rozgrywający. - Wiemy, że jesteśmy przygotowani na maksa. W ostatnim spotkaniu przed własnymi kibicami, którzy będą nas dopingować, nie może być innej sytuacji niż nasze zwycięstwo - zakończył.
Niedzielne spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 16.00 i będzie w całości transmitowane na naszej antenie.