SPORT
Występ Dujszebajewa w Paryżu wciąż niepewny. Koniec sezonu dla Lijewskiego
Wciąż nie wiadomo czy Alex Dujszebajew będzie mógł zagrać w sobotnim, rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Paris Saint Germain. Do końca sezonu z gry wyłączony będzie inny prawy rozgrywający PGE VIVE - Krzysztof Lijewski.
Alex Dujszebajew, który po pierwszym starciu z mistrzem Francji trafił do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, w środę wrócił do treningów. 26-latek nie pracował jednak z drużyną. Lekarze pozwolili mu tylko na delikatny trucht i kilka ćwiczeń.
- Teraz musimy przede wszystkim sprawdzić, jak Alex zareaguje na wysiłek fizyczny, na pewno nie możemy go nadwyrężać - mówił trener, Tałant Dujszebajew. - Nie wiem, czy będzie mógł zagrać w Paryżu, zobaczymy, jak będzie się czuł - wyjaśniał szkoleniowiec mistrzów Polski.
W tym sezonie na parkiet nie wróci już raczej Krzysztof Lijewski. 34-latek na ostatnim treningu przed pierwszym meczem z PSG naderwał mięsień międzyżebrowy.
- Nie liczymy już na to, że wystąpi w którymś z meczów przed wakacjami. Jeśli tak by się stało, bylibyśmy bardzo szczęśliwi, ale raczej nic na to nie wskazuje - tłumaczył Tałant Dujszebajew.
Jeśli Alex Dujszebajew nie będzie mógł wystąpić w Paryżu, to na prawym rozegraniu najprawdopodobniej zagra nominalny skrzydłowy Blaż Janc lub Mariusz Jurkiewicz.
Kielczanie przed tygodniem w Hali Legionów przegrali z mistrzem Francji 28:34. Sobotni rewanż w Paryżu rozpocznie się o godz. 17.30.