SPORT
"Wyniki nie były najważniejsze. Za nami bardzo trudny okres"
Korona Kielce w piątek 26 stycznia postawiła pieczątkę na dwutygodniowym obozie w tureckiej Larze. Kielczanie rozegrali dwa mecze kontrolne, oba przegrali, jednak podkreślają, że to nie wyniki były w nich najistotniejsze.
Piłkarze Korony Kielce przed południem rywalizowali z czeskim Dynamem, natomiast w drugiej części dnia sprawdzili się na tle bułgarskiego FK Krumovgrad. Obie potyczki zakończyły się nieznacznymi porażkami Złocisto-Krwistych w stosunku 0:1 i 1:2.
Podopieczni Kamila Kuzery przystąpili jednak to tych konfrontacji, mając w nogach trudy dwutygodniowych, morderczych przygotowań. – Wyniki nie były najważniejsze. Ten okres był po to, aby go ciężko przepracować. Końcówka obozu stała pod znakiem tego, aby skończyć w jak najszerszej kadrze, bez kontuzji – powiedział Bartosz Kwiecień.
Podczas tych niemal 14 dni Koroniarze pracowali nad motoryką, fizycznością, ale i kwestiami taktycznymi. Zdaniem Evgeniy’ego Szykawki wszystko poszło zgodnie z planem. – Zrobiliśmy to, co zaplanowaliśmy. Oczywiście, zwycięstwa budują, ale nie możemy patrzeć na te ostatnie dwa wyniki bardzo negatywnie – dodał Białorusin.
Bilans meczów kontrolnych kieleckiego zespołu na tureckim zgrupowaniu stanął więc na dwóch porażkach (Dynamo 0:1, FK Krumovgrad 1:2), zwycięstwie z CSKA Sofia (2:0) oraz bezbramkowym remisie ze Sturmem Graz.