SPORT
Wiaderny: Trener odpowiednio nas zmotywował. Mieliśmy też czas na odpoczynek
Industria Kielce bez wielkiego wysiłku wygrała w drugim grupowym meczu Super Globe z San Francisco CalHeat 49:23. Dobry nastrój udzielił się jednemu z najlepszych strzelców w tym spotkaniu, Szymonowi Wiadernemu.
Kielczanie rzucili Jankesom aż 49 bramek, co oznacza, że nie przebili magicznej granicy 50 trafień. Sposobność ku temu miał jednak Alex Dujshebaev. Kapitan zespołu w ostatniej akcji starcia przegrał natomiast pojedynek z golkiperem oponentów.
Nastroje w szeregach mistrzów Polski dopisują po takich zawodach. Co innego mogli czuć przed dwoma dniami, gdy po ogromnych nerwach pokonali tylko jednym trafieniem bahrajńską Al-Najmę. Gdzie leżał klucz do tak spokojnej wersji wydarzeń?
– Trener odpowiednio nas zmotywował. Mieliśmy też czas na odpoczynek. We wtorek byliśmy po wyczerpującej podróży. Nie bez znaczenia była również zmiana czasowa – przyznał.
Teraz przed Industrią półfinałowa rywalizacja. Rywalem ekipy Talanta Dujshebaeva będzie najprawdopodobniej niemiecki Magdeburg.