Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

We wtorek losowanie Final4. "Wylosujemy zespół, z którym możemy wygrać"

poniedziałek, 23 maja 2022 09:08 / Autor: Damian Wysocki
We wtorek losowanie Final4. "Wylosujemy zespół, z którym możemy wygrać"
We wtorek losowanie Final4. "Wylosujemy zespół, z którym możemy wygrać"
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W najbliższy wtorek Łomża Vive Kielce pozna swojego półfinałowego rywala w Final4 Ligi Mistrzów. – Powiem z humorem. Wylosujemy zespół, z którym możemy wygrać, a później w finale trafimy na taki, w starciu z którym też możemy być lepsi – żartuje trener Tałant Dujszebajew. 

18 i 19 czerwca w kolońskiej Lanxess Arenie będziemy oglądać powtórkę z 2015 roku. Wówczas o tytuł również walczyły Łomża Vive Kielce, Telekom Veszprem, FC Barcelona i THW Kiel. 

Wówczas podopieczni Tałanta Dujszebajewa w pierwszym meczu trafili na „Dumę Katalonii”. Przegrali 28:33. W spotkaniu o „brąz” pokonali THW 28:26. Bertus Servaas po cichu liczy, że teraz w półfinale Łomża Vive trafi na ustępującego mistrza Niemiec. 

– Chciałbym zagrać z Kielem. Niemiecka piłka ręczna leży naszemu zespołowi. Ale to na pewno bardzo groźna drużyna – mówi sternik mistrza Polski.

Podczas Final4 na THW chce trafić również Tomasz Gębala. 

– Każdy z zespołów, które tam jadą, chce wygrać. Wiemy, że w tym sezonie nie mierzyliśmy się z Kielem. Chciałbym na niego wpaść po drodze, abyśmy odnieśli zwycięstwa z każdym, kto był ważny w tych rozgrywkach. Taka wygrana smakowałaby wyjątkowo. Będzie można powiedzieć, że pokonaliśmy wszystkich; a nie, że pomogło nam losowanie. Chociaż to też nieprawda, bo pamiętamy na jaką trafiliśmy grupę. W tym momencie jesteśmy tylko świadomi, że każde spotkanie będzie tak ciężkie, że głowa mała. Musimy sobie z tym poradzić – tłumaczy lider kieleckiej defensywy. 

Łomża Vive rywalizowała z FC Barceloną i Telekomem Veszprem w fazie grupowej. „Duma Katalonii” będzie broniła trofeum. Wielu widzi w niej głównego faworyta do zwycięstwa w tym sezonie. 

– Rozmawiałem z kimś, że jeśli awansujemy, to możemy trafić na Barcelonę. Każdy chciałby taki finał. Los jest jednak przewrotny, więc może nas skojarzyć już w pierwszym spotkaniu – tłumaczy Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy Łomży Vive. 

Wtorkowe losowanie w Wiedniu rozpocznie się o godz. 11 i będzie transmitowane w oficjalnych kanałach Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej.    

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO