SPORT
Wałach: spadł nam kamień z serca
W meczu 2. kolejki Ligi Mistrzów Industria Kielce wygrała wyjazdowy mecz z Kolstad 32:30. – Bardzo dobra pierwsza połowa i opanowanie w drugiej doprowadziło nas do sukcesu – powiedział po spotkaniu Miłosz Wałach, bramkarz mistrzów Polski.
Kielczanie podchodzili do czwartkowego meczu po domowej porażce z Aalborgiem 31:34 w pierwszym meczu sezonu Ligi Mistrzów.
– Były to fajne zawody, cieszę się bardzo, bo presja, która towarzyszyła zespołowi była ogromna i spadł nam kamień z serca. Tydzień temu przegraliśmy z Aalborgiem, chcieliśmy się odbić, graliśmy przed niesamowitą publicznością we wspaniałej hali. Nie wiem, ile osób było na dzisiejszym meczu, ale naprawde dało się odczuć liczbę kibiców na trybunach – powiedział 21-latek.
Golkiper mistrzów Polski zanotował udany występ, w którym miał 30 procent skuteczności (obronił 13 rzutów na 42 próby).
– Cały czas przez parę dni od meczu z Aalborgiem miałem ten występ z tyłu głowy. Chciałem coś udowodnić, odbić się i zagrać bardzo dobry mecz tutaj. Myślę, że pierwszą połowę zagrałem na bardzo fajnym poziomie. W drugiej trochę zabrakło szczęścia, było trochę pecha ale myślę, że odbiłem ważną piłkę w końcówce i szczęście skumulowało się na naszą korzyść – zakończył Miłosz Wałach.