Vive Tauron pewnie kroczy do finału

W czwartek (07.05.) zanosiło się na kolejny spacerek Vive Tauron Kielce i… mimo że rywal dwoił się i troił, robił co się da, żeby napsuć krwi mistrzom Polski, mecz przebiegał zgodnie z oczekiwaniami – totalna dominacja kielczan. Momentami Pogoń cisnęła, szczególnie na początku – przez chwilę wygrywała nawet trzema bramkami. Jednak jeszcze przed końcem dziesiątej minuty Vive Tauron odzyskało prowadzenie i nie oddało go już do końca meczu. Z każdą kolejną akcją zapał szczecinian opadał. Nic dziwnego – kielczanie bawili się grą, zaprezentowali kilka akcji z najwyższego topu. Mimo dobrego wyniku (18:14) pierwsza połowa zakończyła się złą informacją dla kieleckiego zespołu –z opatrzonym stawem skokowym, utykając, ale o własnych siłach, z boiska zszedł Zeljko Musa. - Doszło do skręcenia stawu skokowego. Jutro odbędzie się dalsza diagnostyka - poinformował lekarz klubowy dr Marcin Baliński.

W drugiej połowie zarówno Vive Tauron, które było spokojne o wynik, jak i pogodzona z porażką Pogoń Szczecin grali na zupełnym luzie. Mimo wszystko należy pochwalić ekipę gości, która w perspektywie całego dwumeczu ani na moment nie odpuściła. Próbowali, jak mogli, systematycznie zmniejszać rozmiary porażki – gospodarze mieli dzięki temu okazje do kontrataków, które z zimną krwią – co widać choćby po statystykach skrzydłowych – zamieniali na bramkowe rzuty.

{audio}Piotr Grabarczyk|grabar.mp3{/audio}

Vive Tauron prowadzi w półfinałowej rywalizacji play-off PGNiG Superligi 2:0 i w najbliższą niedzielę kielczan czeka w Szczecinie trzeci pojedynek.

Vive Tauron Kielce – Pogoń Szczecin 38:25  (18:14)

Szmal, Sego – Grabaczyk 1, Aginagalde 4, Reichmann 4, Chrapkowski 1, Bielecki 3, Jachlewski 2, Strlek 4, Jurecki 5, Buntić 5, Musa 1, Zorman 1, Cupić 7

Szczecina, Kowalski, Grzegorek 2, Walczak 5, Gmerek 1, Gierak 3, Krupa 5, Krysiak, Kowalski, Jedzinak 2, Zaremba 5, Jezierski, Zydroń 3, Statkiewicz 2

Jakub Białek