Vive Tauron Kielce w drodze po obronę mistrzostwa Polski. Pierwsza stacja - Zabrze

Vive do starcia na Śląsku przystępuje po kilkunastodniowej przerwie, kielczanie ostatni mecz rozegrali w środę przed świętami Wielkanocnymi, kiedy w Hali Legionów w półfinale Pucharu Polski rozgromili Gwardię Opole. - Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że w tym okresie gramy tylko jeden mecz w tygodniu, oczywiście chcielibyśmy grać dwa, ale to jest sport - mówił Tałant Dujszebajew, trener Vive. - Czujemy się super po tych kilku dniach odpoczynku. To jest ważne dla nas. Myślę, że do spotkania będziemy bardzo dobrze przygotowani - przekonywał Darko Djukić, skrzydłowy kieleckiego klubu.

Rywal Vive w fazie zasadniczej PGNiG Superligi zajął czwarte miejsce w pomarańczowej grupie. W drodze do ćwierćfinału Górnik w dwumeczu o „Dziką Kartę” pokonał Stal Mielec. - W składzie naszego przeciwnika występuje kilku reprezentantów polski, na czele z Markiem Daćko oraz bramkarzem Mateuszem Korneckim. Drużyna z Zabrze bardzo dobrze gra w ataku, rzucają dużo bramek, świetnie współpracują z obrotowym, co moim zdaniem jest ich najgroźniejszą bronią - opisywał drużynę Górnika Piotr Chrapkowski, rozgrywający Vive.

Od tego sezonu runda finałowa będzie rozgrywana innym systemem niż w poprzednich latach. O awansie drużyny do kolejnej fazy decyduje dwumecz bez przewagi ilości bramek na wyjeździe. W tych spotkaniach nie będzie dogrywek, a rzuty karne pojawią się dopiero kiedy po dwóch pojedynkach wynik będzie remisowy.

Pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe Górnik - Vive zostanie rozegrane w niedzielę o godzinie 15:15. Rewanż w Hali Legionów obędzie się w sobotę, 29 kwietnia o godz. 13.00.