SPORT
Vive pokonało Mieszkowa! Niesamowity mecz mistrzów Polski
Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce zrobili to, co do nich należało. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w meczu zamykającym fazę grupową Ligi Mistrzów pokonali w Hali Legionów Mieszkowa Brześć 35:27, dzięki czemu do 1/8 finału rozgrywek awansowali z drugiego miejsca w tabeli .
Vive Tauron Kielce - Meszkow Brześć 35:27 (15:16)
Vive Tauron: Szmal, Ivić - Jurecki 3, Walczak 2, Chrapkowski, Kus, Aguinagalde 5, Bielecki 7, Jachlewski 1, Strlek 4, Lijewski 4, Paczkowski 3, Zorman 1, Bombac 2, Djukić 3.
Meszkow: Pesić, Mijatović - Rutenka 1, Yashchanka, Babichev, Kulak 3, Kristopans 5, Yurnok 1, Stojković 6, Atman, Shumak, Vukić 1, Prodanović 2, Razgor 1, Ostrushko 5, Shylovich 2.
Zwycięstwo Vive nie przyszło łatwo. Kielczanie dobrze weszli w mecz i szybko wypracowali nieznaczną przewagę. Pod koniec pierwszej połowy byli nieskuteczni - wtedy inicjatywę przejęli goście, którzy ostatecznie do szatni schodzili prowadząc 16:15.
Po wznowieniu Mieszkow dalej był stroną przeważającą. Podopieczni Sergieja Bebeszki w pierwszych dziesięciu minutach drugiej części osiągnęli trzybramkową przewagę (22:19). W kolejnych Białorusini mieli szansę podwyższyć wynik jednak nie wykorzystali gry w podwójnej przewadze po karach dla Michała Jureckiego i Krzysztofa Lijewskiego.
Kielczanie po tej sytuacji nabrali wiatru w żagle i po trzech bramkach z rzędu na kwadrans przed końcem doprowadzili do remisu (24:24). Świetnie między słupkami spisywał się Sławomir Szmal i w dużej mierze dzięki jego wybronym interwencją Vive w kolejnych minutach wypracowało kilkubramkową przewagę, której nie oddało do końca i ostatecznie zwyciężyło 35:27.
Vive zajęło drugie miejsce w grupie B i w 1/8 finału Ligi Mistrzów zmierzy się z Montpellier.