SPORT
Vive pewne pierwszego miejsca w fazie zasadniczej
Vive Tauron Kielce po dopisaniu trzech kolejnych punktów po zwycięstwie nad MMTS-em Kwidzyn jest już pewne zajęcia pierwszego miejsca w tabeli łączonej PGNiG Superligi w fazie zasadniczej. To oznacza, że podopieczni Tałanta Dujszebajewa w play-offach zawsze rewanżowy mecz będą rozgrywać w roli gospodarza.
Kielczanie po 24 meczach pozostają jedyną niepokonaną drużyną w całej lidze. Vive na dwie kolejki przed końcem ma już siedem punktów przewagi nad drugim Orlenem Wisłą Płock. Zespół z Mazowsza rozegra jeszcze trzy spotkania - wszystkie z drużynami z grupy granatowej, więc może w nich zdobyć maksymalnie sześć "oczek" i już nie ma szans na wyprzedzenie "Żółto-biało-niebieskich". - Na pewno to nam daje komfort, bo granie rewanżu w decydujących meczach w domu jest bardzo ważne. Mamy teraz również spokój psychiczny pod względem przygotowań do spotkań z Montpellier. Nie zmienia to jednak naszego podejścia, bo zawsze chcemy wygrywać niezależnie od tego czy jest to polska liga czy Ligia Mistrzów - mówił rozgrywający Vive Paweł Paczkowski.
Vive do zakończenia fazy zasadniczej rozegra jeszcze dwa wyjazdowe spotkania z najmocniejszymi drużynami pomarańczowej grupy: Azotami Puławy (środa, 29 marca godz. 20.00) i Orlenem Wisłą Płock (sobota, 8 kwietnia godz. 17.30).