SPORT
Vive blisko finału
Vive Tauron Kielce wygrało drugie półfinałowe spotkanie o mistrzostwo Polski z MMTS-em Kwidzyn 29:23. Pojedynek rozstrzygnął się w pierwszej połowie. Drugą część gry kielczanie nieznacznie przegrali, ale przez cały czas mieli mecz pod kontrolą.
Sobotni półfinał rozpoczął się podobnie do piątkowego, rozgrywanego dzień wcześniej, spotkania. Choć mistrzowie Polski po niespełna 3 minutach za sprawą trzech bramek Manuela Strleka prowadzili 3:1, to przyjezdni szybko doprowadzili do wyrównania. Kwidzynianie w 13 min. potrafili nawet wyjść na prowadzenie 9:8, ale to wszystko na co było stać rywali. Wynik remisowy utrzymywał się jedynie przez kwadrans. Po kilku interwencjach w bramce Sławomira Szmala, który wczoraj odpoczywał, gracze MMTS stracili impet. Błyskawicznie wykorzystali to gospodarze, którzy na 12 minut przed końcem pierwszej części gry prowadzili już 13:9. Koniec pierwszej połowy to był właściwie decydujący moment tego spotkania. Kwidzynianie zupełnie stracili nadzieję na korzystny wynik, popełniali proste błędy, a podopieczni Tałanta Dujszebajewa z każdą minutą coraz bardziej tłamsili 4. drużynę rundy zasadniczej. Do szatni Vive Tauron prowadziło 20:12.
W drugiej połowie kielczanie kontrolowali przebieg spotkania, ale nie byli już tak skuteczni. W ciagu 30 minut rzucili zaledwie 9 bramek. MMTS ambitnie próbował gonić wynik, ale ostatecznie przegrali 29:23.
Vive Tauron Kielce – MMTS Kwidzyn 29:23 (20:12)
POWIĄZANE
