Vive bez chwili wytchnienia. Czas na rewanż z Wybrzeżem

Vive wyjazdowym meczem z Wybrzeżem zainaugurowało tegoroczne rozgrywki PGNiG Superligi. Na początku września podopieczni Tałanta Dujszebajewa bez większych problemów wygrali w gdańskiej Ergo Arenie 31:19. Obecnie po dwunastu rozegranych kolejkach kielczanie są liderem „granatowej” grupy, natomiast zespół z Pomorza z 15 punktową stratą do Mistrzów Polski plasuje się na trzeciej lokacie. - Myślę, że to drużyna, która ma wytyczony dłuższy cel. To, że mamy ligę zawodową jest dla nich bardzo korzystne, ponieważ bardzo chcieli się znaleźć w tych rozgrywkach, wrócić do dawnych tradycji. Widać to, po tym jak się rozwijają i planują pozyskiwanie zawodników - wyjaśniał Tomasz Strząbała, drugi trener Vive Tauronu Kielce.

Wybrzeże jest tegorocznym beniaminkiem. Podopieczni duetu trenerskiego Marcin Lijewski - Damian Wleklak w obecnych rozgrywkach grają nieregularnie. Gdańszczanie wygrali  sześć meczów, przy takiej samej liczbie porażek. Na Pomorzu marzą o odbudowaniu potęgi klubu, który w swojej historii ma dziesięć tytułów Mistrza Polski. - Wyniki i miejsce w tabeli, świadczą o tym, że idą do góry. Ważne jest pozyskanie m.in. ostatnio Pawła Niewrzawy a wcześniej Damian Kostrzewy, ponieważ widać, że zawodnicy z Gdańska wracają do tej drużyny. Dla nas to będzie bardzo ciekawy mecz, ponieważ zespół z Gdańska prezentuje podobny styl w obronie, co nasz najbliższy rywal w Lidze Mistrzów - wyjaśniał Tomasz Strząbała.

Początek meczu Vive Tauron Kielce - Wyrzeże Gdańsk w Hali Legionów o godz. 18.30. 

wypowiedzi: vtkielce.pl