Trzeba będzie się łudzić. Decyzja o przeprowadzeniu spotkania Korony z Lechem godzinę przed meczem

Południe Polski nawiedziły bowiem potężne śnieżyce. W obszarze intensywnych opadów białego puchu są także Kielce, gdzie również ma odbyć się starcie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Od wczesnych godzin pracownicy MOSiR-u oraz klubu walczą z urokami natury. I choć wiele wskazuje na to, że ta nierówna batalia skończy się porażką, to ostateczną decyzję mamy poznać dopiero godzinę przed planowanym rozpoczęciem konfrontacji (godz. 20:00).

Taką informację przekazali Złocisto-Krwiści na swoich mediach społecznościowych. Ostateczne zdanie będzie należało do delegata z ramienia PZPN oraz sędziego Bartosza Frankowskiego.