Teoretycznie „dwójka”, a jednak pierwsza. Korona II Kielce z kolejnym triumfem

Złocisto-Krwiści notują znakomitą serię meczów bez porażki. „Dwójka” przed sobotnim starciem na własnym boisku zaliczyła siedem zwycięstw z rzędu i zdobyła aż 49 bramek.

Przy Szczepaniaka były więc duże nadzieje na przedłużenie tej passy. Gospodarze wywiązali się z roli faworyta i przekształcili oczekiwania w rzeczywistość.

Koroniarze prowadzili różnicą dwóch goli już do przerwy. Na liście strzelców wpisywali się Miłosz Strzeboński (35’) oraz Paweł Rogula (45’), którzy, jak się później okazało, ustalili wyniki tamtej potyczki.

Poza Strzebońskim w składzie kielczan znalazł się jeszcze jeden piłkarz kadry pierwszego zespołu, a więc golkiper – Rafał Mamla.

Żółto-Czerwoni dzięki kolejnej pełnej puli utrzymali lokatę na szczycie tabeli. Ekipy ze stolicy Świętokrzyskiego kurczowo trzyma się natomiast AKS Busko Zdrój. Klub z południa województwa zainkasował do tej poty taką samą liczbę (40) punktów.