SPORT
Szykawka: U siebie w domu zawsze musimy grać o trzy punkty
W spotkaniu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce pokonała w domowym starciu Puszczę Niepołomice 5:3. Jedną z bramek zdobył Jewgienij Szykawka. – Myślę, że nie będzie to dla nas aż tak duży oddech. Musimy zbierać punkty, zarówno u siebie jak i na wyjeździe – wskazał po meczu Białorusin.
Piątkowe starcie obfitowało w gole, a także w dużą liczbę sytuacji bramkowych z obu stron.
– Myślę, że mecz był interesujący dla kibiców. Na pewno nie dla trenerów. Po pierwszej połowie wszyscy na stadionie mieli sto procent pewności, że wygramy. Przy wyniku 3:2, mając dobre stałe fragmenty i zbierając drugie piłki widać było, że Puszcza będzie grać do końca. Nie wykorzystaliśmy sytuacji do tego, aby być bardziej spokojni o rezultat, mieliśmy dobre zmiany i na końcu wygraliśmy – wskazał napastnik.
W 56. minucie Szykawka nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali Oliwierem Zychem.
– Teraz już wiem, że najlepszą decyzją byłaby podcinka. W tamtej chwili podjąłem inną, akcja była bardzo szybka, po zgraniu do Nono musiałem biec na maksa i na takim boisku było mi ciężko. Zgadzam się, że to musi być bramka – podkreślił.
Piątkowa potyczka w Kielcach toczyła się w strugach deszczu i na grząskiej murawie.
– Warunki są takie same dla obu zespołów. Musimy sobie z tym radzić, ponieważ pogoda jest taka, a nie inna. U siebie w domu zawsze musimy grać o trzy punkty – zaznaczył.
Korona po meczu z Puszczą oddaliła się od strefy spadkowej na cztery punkty.
– Myślę, że nie będzie to dla nas aż tak duży oddech. Musimy zbierać punkty, zarówno u siebie jak i na wyjeździe. Najważniejsze jest według mnie, to aby drużyny, które przyjeżdżają do Kielc miały bardzo ciężko – zakończył Jewgienij Szykawka.
W najbliższy piątek (3 listopada) Korona zagra z Piastem. Mecz w Gliwicach rozpocznie się o godzinie 18.00. Wcześniej, bo już we wtorek (31 października) kielczanie zmierzą się w 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski z rezerwami Legii Warszawa. Początek tego spotkania o godzinie 12.00.