Szwedzi nie oszczędzali Stenmalma. Ile potrwa jego przerwa?

Eliot Stenmalm jest jedną z największych nadziei szwedzkiej piłki ręcznej. W poprzednim sezonie był najskuteczniejszym zawodnikiem Handbollsligan. W 25 meczach w Redbergslid IK rzucił 172 bramki. Do tego dołożył 92 asysty. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że jego postawa uratowała klub z Goeteborgu przed spadkiem.

W końcówce rozgrywek coraz mocniej odczuwał jednak problemy z plecami. Od końcówki kwietnia do teraz nie może trenować z pełnym obciążeniem.

– Eliot przyszedł do nas z kontuzją. Stwierdziliśmy przepuklinę na poziomie L5-S1. To wiąże się z problemami neurologicznymi. Zawodnik jest w treningu indywidualnym. Chcemy przywrócić jego sprawność w stu procentach, aby mógł rozpocząć w komforcie przygotowania z całym zespołem. Jeśli chodzi o czas, to w jego przypadku, mówimy o sześciu tygodniach – wyjaśnia Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kieleckiego klubu.

Trudno określić, ile czasu zajmie 19-latkowi odbudowanie formy fizycznej. Ostatni mecz rozegrał pod koniec kwietnia.

– Jest trzy miesiące bez treningu właściwego. Jego stan poprawia się. Jestem w kontakcie z fizjoterapeutką reprezentacji Szwecji. Wszystko jest pod kontrolą – tłumaczy Tomasz Mgłosiek.

Łomża Industria Kielce rozpocznie sezon z dwoma nominalnymi lewymi rozgrywającymi: Szymonem Sićką i Tomaszem Gębalą. Drugi z nich będzie mógł grać już w ataku.

– Tomek zachował się bardzo profesjonalnie przez cały okres urlopowy. Pracował indywidualnie. Wzmacniał swoją nogę po rekonstrukcji chrząstki. Nie zgłasza żadnego bólu. Jego trening jest spersonalizowany, ale dalej to bardzo duże obciążenia. Z kolanem nic się nie dzieje – mówi fizjoterapeuta kieleckiego klubu.

Z problemami podczas okresu przygotowawczego boryka się również Nedim Remili, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.