SPORT
Szczypiorniści Vive w 2017 roku na wyjeździe jeszcze nie wygrali
Sobotnia porażka PGE Vive w Brześciu była piątą z rzędu, którą kielecki klub zaznał na wyjeździe w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w 2017 roku w elitarnych rozgrywkach na parkiecie rywala jeszcze nie wygrali.
Zła seria rozpoczęła się w lutym kiedy kieleccy szczypiorniści musieli uznać wyższość Rhein-Neckar Loewen (25:28), później „żółto-biało-niebiescy” przegrywali z Celje Pivovarną Lasko (33:24), IFK Kristianstad (25:29), Montpellier (28:33) i teraz z Mieszkowem (25:28).
Jak wyliczył portal handballnews.pl to najgorsza tego typu passa kieleckiego klubu w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Poprzednia, licząca trzy wyjazdowe porażki z rzędu miała miejsce między 19 lutego 2011, a 13 października tego samego roku, kiedy Vive kolejno uznawało wyższość Celje, Rhein-Neckar Loewen oraz Fuchse Berlin. Te spotkania weszły również w serię sześciu meczów bez zwycięstwa na parkiecie rywala (wcześniejsze porażki z Chambery, THW Kiel i remis z Barceloną).
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa serię pięciu kolejnych wyjazdowych porażek w Lidze Mistrzów będą mogli przełamać w sobotę, 30 września kiedy zmierzą się z Celje Pivovarną Lasko.
źródło: handballnews.pl