SPORT
Suzuki Korona Handball jednak bez doświadczonej obrotowej. Niebawem poznamy przyszłość Islandki
Magdalena Kowalczyk, doświadczona obrotowa, nie pomoże Suzuki Koronie Handball w nowym sezonie pierwszej ligi. Zdecydowały względy osobiste.
30-letnia obrotowa miała wrócić do regularnych treningów na początku września. W poprzednim tygodniu poinformowała klub, że zostaje za granicą.
– Takie jest życie. Z gry w pierwszej lidze nie da się utrzymać. Magda podchodzi rozsądnie do wszystkich spraw. Dziękujemy jej za lata występów w naszych barwach. Być może w przyszłości zobaczymy ją jeszcze na parkiecie – mówi nam Krzysztof Demko, wiceprezes kieleckiego klubu.
W nowym sezonie na obrocie będą grały trzy młode zawodniczki: Gabriela Miśkiewicz, Zuzanna Zygadlewicz i Julia Sokołowska.
W tym tygodniu wyjaśni się przyszłość Agnes Sigurðardóttir. Skrzydłowa z Islandii trenowała z kieleckim klubem w okresie przygotowawczym, zagrała również na towarzyskim turnieju w Radomiu. Wszystko wskazuje na to, że Suzuki Koronę Handball będzie stać, aby ją zarejestrować.
– Czeka nas jeszcze rozmowa z zawodniczką. W ostatnich dniach nie było jej w Kielcach. Jeśli będzie chęć z obu stron, to powinno udać się ją zgłosić – wyjaśnia Krzysztof Demko.
Pierwsze mecze nowego sezonu opuści Honorata Gruszczyńska, która ma problem ze ścięgnem Achillesa.
– Nie składamy broni i walczymy z tym urazem. Jest światełko w tunelu, że niebawem nam pomoże – tłumaczy wiceprezes kieleckiego klubu.
Suzuki Korona Handball rozpocznie rywalizację o punkty w niedzielę, 18 września od domowego meczu z KPR-em Marcovią Radzymin.