SPORT
Spokój... i wielkie emocje. Łomża Vive pokonała FC Porto
W zaległym spotkaniu 10. kolejki Ligi Mistrzów, Łomża Vive Kielce pokonała FC Porto 32:30. Mimo, że przez cały pojedynek kielczanie nadawali ton rywalizacji, to w koncówce goście mieli szansę na remis. Decydujący rzut obronił Mateusz Kornecki.
Zawodnicy Łomży Vive bardzo dobrze weszli w mecz. Za sprawą Alexa Dujszebajewa, Arkadiusza Moryty i Igora Karacicia, którzy wspólnie zdobyli wszystkie gole na tym etapie, kielczanie prowadzili po dziesięciu minutach aż 10:3.
Kolejna faza spotkania to nadal świetna gra podopiecznych trenera Tałanta Dujszebajewa. W bramce szalał Andreas Wolff, zaś w ataku Igor Karcić raz po raz popisywał się bardzo efektownymi asystami, bądź też sam kończył akcje skutecznymi rzutami.
Szczypiorniści Porto w kolejnych fragmentach radzili sobie nieco lepiej, jednak na znakomicie dysponowanych gospodarzy to wciąż było za mało. Po 23. minutach spotkania Łomża Vive wygrywała 16:10.
Końcówka była wyrównana i po 30. minutach zawodnicy z Kielc prowadzili 19:14.
W drugiej odsłonie to goście zaczeli dochodzić do głosu. Mimo, że przez kilkanaście minut kielczanie utrzymywali przwagę kilku goli, to jednak im bliżej końca, tym Portugalczycy grali coraz lepiej. Po kwadransie tej części gry, zawodnicy z Kielc prowadzili 26:20.
Końcówka była niezwykle emocjonująca. Już kilka minut później rywale odrobili straty i przegrywali tylko 23:26.
Niestety, goście grali bardzo skutecznie i w 55. minucie przegrywali już zaledwie dwiema bramkami 27:29.
Bohaterem ostatnich fragmentów okazał się być Mateusz Kornecki. Na kilkanaście sekund przed końcem, przy wyniku 31:30 dla Łomży Vive, obronił on rzut, który mógł dać remis Portugalczykom. Wtedy o czas poprosił trener Tałant Dujszebajew, a gola w ostatniej sekundzie zdobył Michał Olejniczak.
Ostatecznie kielczanie pokonali FC Porto 32:30 i ponownie są liderem grupy A Ligi Mistrzów. Już w czwartek o godz. 18.45 szczypiorniści Łomży Vive zagrają kolejne spotkanie w tych elitarnych rozgrywkach. Na wyjeździe zmierzą się z Mieszkowem Brześć.
Łomża Vive Kielce – FC Porto 32:30 (19:14)
Łomża Vive: Wolff, Kornecki – A. Dujszebajew 10, Surgiel 1, Sićko 1, Tournat, Gębala 1, Karaliok 2, Kulesz, Olejniczak 1, Karacić 6, D. Dujszebajew 1, Vujović 4, Moryto 3, Gudjonsson 2, Kaczor.
FC Porto: Quintana, Mitrevski - Slisković, Mbengue 3, Spath, Branquinho 2, Martins 3, Iturriza 6, Alves, Magalhaes 2, Salina 1, Gomes 3, Areia 4, de Borges, Silva 4, Fernandes 2.