Soriano: w takich meczach zawsze daje się więcej procent

"Biała Gwiazda" na początku sezonu spisuje się bardzo dobrze. Podopieczni Macieja Stolarczyka po dziewięciu spotkaniach na swoim koncie mają siedemnaście punktów i zajmują trzecie miejsce w tabeli.

- To jest drużyna, która potrafi grać w piłkę i chcę w nią grać. Przez to od samego początku na boisku musimy być agresywni, aby tam dobrze wypaść - podkreślał Soriano.

Włoski napastnik Korony w tym sezonie wystąpił w ośmiu meczach, tylko raz rozpoczął na ławce rezerwowych. 29-latek szczególnie dobrze prezentuje się w grze tyłem do bramki przeciwnika.   

- Znam swoje mocne strony. Gra tyłem do bramki jest jedną z nich. W ten sposób mogę pomagać mojej drużynie. W ostatnich spotkaniach podań od kolegów mi nie brakowało, bo tych okazji trochę stworzyliśmy. Po mojej stronie leży ich wykorzystywanie - wyjaśniał. - Po roku w Kielcach wzajemnie się poznaliśmy. Wiem jak mam wybiegać do podań, przez co wszystko wygląda zdecydowanie lepiej - uzupełniał napastnik.

Soriano w całym poprzednim sezonie zdobył pięć bramek, czy w trwających rozgrywkach stawia przed sobą jakieś wynikowe cele?

- Chce strzelić jak najwięcej. Pierwszym celem jest pobicie wyniku z poprzedniego sezonu. To nie będzie trudne, bo tych bramek nie było wiele. Nie stawiam sobie jednak określonego wyniku, bo do tej pory nie wychodziłem na tym najlepiej - zakończył Soriano.

Sobotni mecz Wisła - Korona w Krakowie rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.