Śląsk złapał oddech, ale Korona chce odciąć mu dopływ tlenu, realizując własny cel

Koroniarze w ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy podejmą na Exbud Arenie drużynę, która według wielu nieubłaganie zmierza do pierwszej ligi. Wrocławianie robią jednak wszystko, aby utrzeć nosa spekulantom. Od początku 2025 roku zdobyli bowiem cztery punkty w trzech meczach, a przed tygodniem pokonali aż 3:0 Widzew Łódź.

Jacek Zieliński jest pewny, że jego podopiecznych czeka trudne zadanie. – Jeszcze niedawno my byliśmy w strefie spadkowej, więc trudno, abym zmienił tutaj sposób postrzegania rywali czy tabeli. Śląsk jest bardzo zdeterminowany, ale tego wymaga sytuacja. My natomiast musimy się skupić przede wszystkim na sobie. Wiemy, co mamy zagrać. Mamy bardzo trudny mecz przed sobą, ponieważ z zespołami mającymi „nóż na gardle” zawsze gra się trudno. Chcemy jednak podtrzymać naszą dobrą passę i po raz kolejny zapunktować – przyznał.

Korona jest przecież w gronie sześciu drużyn, które nie zaznały jeszcze smaku porażki od momentu wznowienia rozgrywek. Co więcej, dodatkową motywacją drużyny jest postawiony przez nią cel, by stadion przy ul. Ściegiennego był kopalnią punktów dla jego gospodarzy a nie przyjezdnych.

– Chcemy zbudować tutaj twierdzę, bo wiemy, że te zwycięstwa pomogą nam w osiągnięciu naszego celu. Śląsk też ma dobry start. Wiadomo, że każdy mecz dla nich to finał. Spodziewamy się trudnego spotkania, według mnie jednego z najtrudniejszych w tej rundzie – mówił Marcel Pięczek.

Gracze Zielińskiego powalczą także o złamanie tendencji z ostatnich dwóch sezonów, gdy w czterech meczach kampanii 22/23 oraz 23/24 padały same remisy. Korzystniej wygląda natomiast ogólna statystyka meczów obu ekip na kieleckim obiekcie – w 16 pojedynkach miejscowi przegrywali tylko dwa razy, a do tego siedmiokrotnie wygrywali i remisowali.

Zostając w temacie liczb, to sobotnie starcie z dużą odpowiedzialnością za słowa można okrzyknąć batalią o sześć punktów. Dla Śląska ewentualna porażka może być kolejnym osunięciem w stronę pierwszej ligi, z kolei Koronie pozwoli na nabieranie coraz głębszych i śmielszych oddechów na powierzchni.

Początek sobotniego meczu i transmisji w naszym radiu o godz. 14:45!