Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Rymaniak: to chyba nasz najsłabszy mecz w sezonie, zabrakło polotu   

niedziela, 28 października 2018 20:30 / Autor: Damian Wysocki
Rymaniak: to chyba nasz najsłabszy mecz w sezonie, zabrakło polotu   
Rymaniak: to chyba nasz najsłabszy mecz w sezonie, zabrakło polotu   
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce od trzech spotkań nie mogą wygrać. Kielczanie w niedzielne popołudnie przegrali na Kolporter Arenie z Cracovią 0:1. - Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Zabrakło polotu, do którego przyzwyczailiśmy grając u siebie - oceniał pojedynek z "Pasami" Bartosz Rymaniak, kapitan "żółto-czerwonych".

- Takie spotkania zdarzają się. Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy. To był chyba nasz najsłabszy mecz w sezonie. Na Lechu graliśmy nieźle, stwarzaliśmy sytuacje. W tym spotkaniu też kilka ich było, ale wydarzenia boiskowe nie były pod naszą kontrolą - wyjaśniał Rymaniak.

Cracovia wygrała walkę w środkowej strefie boiska. Podopieczni Michała Probierza bardzo dobrze przesuwali formacje, przez co gospodarze nie mogli rozwinąć skrzydeł. Kielczanie w całym spotkaniu oddali tylko dwa celne strzały.

- Brakowało polotu. Nie było akcji na jeden-dwa kontakty, do przodu. Defensywa Cracovii nie miała zbyt wielu momentów do popełnienia błędu. To było decydujące - przekonywał prawy obrońca.

Niedzielne spotkanie dla Korony było trzecim z rzędu bez zwycięstwa.

- Musimy zachować spokój. Po wygranych trzeba schodzić na ziemię, po przegranych nie ma co spisywać nas na pożarcie. Pamiętam takie czasy, gdzie przegraliśmy pięć-sześć meczów i znaleźliśmy się w "ósemce". Nie jest fajnie, bo mamy dużo elementów do poprawy, ale w tym sezonie pokazaliśmy już, że potrafimy grać. Musimy wrócić do tego, co dawało nam punkty - zakończył kapitan Korony.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO