SPORT
Problemy kadrowe Korony przed meczem z Lechem


- W tej „ósemce” chcemy zdobyć jak najwięcej punktów. Przed sobą mamy puchar i kilka skomplikowanych dni. Bezpośrednio po półfinale przyjeżdża do nas Jagiellonia. W tych siedmiu meczach chcemy ugrać jak najwięcej - powiedział przed pierwszym spotkaniem rundy finałowej z Lechem Poznań Gino Lettieri, trener Korony Kielce.
Starcia z Lechem i Jagiellonią, czyli dwoma najlepszymi drużynami fazy zasadniczej rozdzieli rewanżowe starcie półfinału Pucharu Polski z Arką Gdynia. Dla „żółto-czerwonych” ten pojedynek wydaje się priorytetowy.
- Dla nas wszystkie spotkania są ważne. Do Poznania jedziemy po zwycięstwo - przekonywał Gino Lettieri.
"Żółto-czerwoni" do rundy finałowej przystępują z szóstego miejsca, tracąc dziewięć punktów do podium, ale tylko cztery do czwartej Wisły Płock. Gdyby Korona nie zdobyła Pucharu Polski, a w rozgrywkach triumfowałaby np. Legia, to lokata tuż za „pudłem” może dawać przepustkę do europejskich pucharów.
- W jeden sekundzie marzenia mogą zostać zgaszone. Widzieliśmy to w środę w meczu Ligi Mistrzów między Realem i Juventusem. Dlatego w lidze chcemy powalczyć o czwartą lokatę - wyjaśniał Lettieri.
Być może, mając na względzie wtorkowy mecz z Arką, Gino Lettieri w Poznaniu zdecyduje się zagrać w podobnym składzie jak w ostatnim starciu ze Śląskiem Wrocław, oszczędzając kilku piłkarzy?
- Skład taki nie będzie. Do Poznania jedziemy przede wszystkim, aby wygrać. W tygodniu w zespole pojawiły się drobne urazy. Z nimi zmaga się pięciu zawodników. Nie wiemy dlaczego do tego doszło, być może zrobiliśmy o jeden dzień wolny za dużo. Na pewno w Poznaniu nie zagrają chory Jacek Kiełb oraz Oliver Petrak, który mu tydzień odpoczywać od sportu. On może nie wystąpić również w Gdyni - tłumaczył włoski szkoleniowiec.
W meczu z Lechem pod dużym znakiem zapytania stoi również występ Jakuba Żubrowskiego, który przedwcześnie zakończył środowy trening. Z drobnymi urazami zmagają się również Nika Kaczarawa, Michał Gardawski oraz Akos Kecskes.
Piątkowe spotkanie w Poznaniu rozpocznie się o godz. 20.30.




![[Oceny redakcji] Błanik prawą nogą może wiązać krawaty](/media/k2/items/cache/497f6357440c302e7ac34d93fa78b3b9_L.jpg)


![[AUDIO] Dwupoziomowy „Młyn”, pełne trybuny i rywal na fali. Korona gra z Widzewem](/media/k2/items/cache/144555422ca7dc9c1c44fe896752f21e_L.jpg)
