SPORT
Polscy księża walczą o mistrzostwo Europy


We wtorek we włoskiej Brescii rozpoczną się XII mistrzostwa Europy w piłce nożnej halowej księży. Reprezentacja Polski, z sześcioma kapłanami diecezji kieleckiej w składzie, ponownie należy do grona głównych faworytów do końcowego triumfu.
Kieleccy księża od lat stanowią trzon kadry. W tym roku na EURO pojechali: Krzysztof Banasik (zastępca dyrektora Caritas diecezji kieleckiej i duszpasterz kieleckich sportowców), Edward Giemza (proboszcz parafii Piotra i Pawła Apostołów w Sędziszowie), Marek Łosak (wikariusz parafii Św. Jana Ap. i Ew. w Pińczowie), Mateusz Jędrocha (wikariusz parafii Świętego Piotra i Pawła Apostołów w Stopnicy), Grzegorz Pastorczyk (wikariusz parafii Trójcy Świętej w Koniecpolu), Dariusz Snochowski (studiuje na KUL-u, pomoc duszpasterska w parafii św. Jana Chrzciciela w Kielcach). Trenerem reprezentacji Polski jest były piłkarz Korony, obecnie trener grup młodzieżowych kieleckiego klubu - Marek Parzyszek.
- Jedziemy, żeby zagrać w piłkę, godnie reprezentować nasz kraj i kościół. Mistrzostwa są okazją do wymiany doświadczeń z kapłanami z wielu państw. Mamy okazję poznać problemy i sukcesy kraju, który odwiedzamy. Piłka i gra też jest ważna. Na turnieju spotykają się pasjonaci futbolu. Wśród duchownych, jak się okazuje, też tacy są. Wielu księży w młodości otarło się o kluby, więc poziom jest dosyć wysoki. Na mistrzostwach jednak zawsze dominuje atmosfera życzliwości, fair play. Taką postawę przede wszystkim chcemy promować - mówił ksiądz Krzysztof Banasik, bramkarz reprezentacji.
O tytuł najlepszej drużyny Europy wśród księży zagra szesnaście reprezentacji. Polska w fazie grupowej zmierzy się z Czechami, Austrią i Białorusią. Turniej w Brescii potrwa od wtorku do czwartku.
"Biało-czerwoni" są najbardziej utytułowanym zespołem w historii zmagań duchownych, w swoim dorobku mają m.in. pięć złotych medali.




![[Oceny redakcji] Błanik prawą nogą może wiązać krawaty](/media/k2/items/cache/497f6357440c302e7ac34d93fa78b3b9_L.jpg)


![[AUDIO] Dwupoziomowy „Młyn”, pełne trybuny i rywal na fali. Korona gra z Widzewem](/media/k2/items/cache/144555422ca7dc9c1c44fe896752f21e_L.jpg)
