SPORT
Piętnaście sekund chwały. Pięć lat wstydu
![Piętnaście sekund chwały. Pięć lat wstydu](/media/k2/items/cache/cf536a6572f646321d6a17a094d33301_XL.jpg)
![Piętnaście sekund chwały. Pięć lat wstydu](/media/k2/items/cache/cf536a6572f646321d6a17a094d33301_L.jpg)
Zadar. 27 stycznia 2009 roku. Końcówka meczu Polska - Norwegia na Mistrzostwach Świata w piłce ręcznej. Na tablicy wyników remis, który nie urządza żadnej z drużyn. Trener Norwegów bierze czas. Bogdan Wenta nachyla się do swoich zawodników: “Jak wprowadzą siódmego zawodnika mają 15 sekund. Przerywać i mamy pustą bramkę. Tylko spokojnie! Mamy dużo czasu.”
Jeden z ikonicznych momentów, który stworzył legendę Wenty - trenera, pokazał też, że obecny prezydent Kielc swój czas zawsze wykorzystuje do końca. Niestety postanowił udowodnić to po raz kolejny - tym razem mocno negatywnie - by na ostatnich metrach kadencji ostatecznie zburzyć swój pomnik.
Doszukiwać się logiki w czwartkowych decyzjach Bogdana Wenty jest bardzo trudno, a po wykonaniu wielu telefonów do ludzi będących blisko klubu czy Urzędu Miasta ten dziwaczny chaos wcale się nie rozjaśnia. Spróbujmy jednak ułożyć to w spójny obraz.
Bogdan Wenta zwołuje Nadzwyczajne Zgromadzenie Akcjonariuszy, podczas którego robi rewolucję w Radzie Nadzorczej Korony Kielce. Urażony degradacją, z Rady odchodzi Piotr Dulnik, jeden z głównych ratowników klubu. Prezydent Kielc w to miejsce powołuje ludzi anonimowych, ale swoich. Wiadomo, że ruch ten jest uderzeniem w zupełnie innym kierunku.
Celem jest prezes Łukasz Jabłoński.
Widać, że kilka lat w polityce nie nauczyło Bogdana Wenty układać misternych intryg, bo jeśli takową miała być czwartkowa akcja, to zamiast arcydzieła wyszedł bohomaz rodem z przedszkolnej tablicy korkowej. Jeśli chodziłoby o odwołanie Łukasza Jabłońskiego, można było to zrobić bez narażania się na stratę Piotra Dulnika i pieniędzy z Suzuki. Wystarczyło odwołać pana Kilarskiego i dobrać nowych członków, aby mieć przewagę głosów.
Więc to chyba nie to.
Gdyby sprawa była polityczna, z Rady poleciałby też Sławomir Gierada. Sprawa równie ciekawa, bo jeśli nowa Rada będzie chciała zwołać walne aby powołać innego prezesa, uprzednio odwołując Jabłońskiego, pozostawiony w niej Gierada może swobodnie je blokować.
Znów więc pudło - albo po prostu wyjątkowa nieudolność kieleckiego Gangu Olsena.
Może więc trzecia opcja?
Moim zdaniem najbardziej prawdziwa. Otóż Bogdan Wenta poczuł się urażony bezpośrednim stylem bycia i twardym stawianiem warunków przez Łukasza Jabłońskiego. Prezes Korony nie bił pokłonów przed prezydenckim majestatem, a co ważniejsze potrafił się skutecznie postawić i bić o swoje, co szczypało poobijane już mocno ego Wenty. Stąd totalnie nielogiczna i chaotyczna prywatna zemsta na Jabłońskim. Kosztem klubu i mieszkańców.
Biorąc pod uwagę styl rządów Bogdana Wenty - równie nieprzemyślane i nielogiczne decyzje podejmowane we wszelkich miejskich sprawach od 5 lat - uważam to za wielce prawdopodobne.
W kuluarach mówi się też, że Bogdan Wenta obraził się na Łukasza Jabłońskiego, bo ten poinformował, a nie zapytał jak oczekiwał prezydent, o swoim starcie w wyborach. Nie mogąc inaczej ukarać niepokornego prezesa, Wenta postanowił usunąć go z klubu i mimo bardzo negatywnej reakcji środowiska oraz płynącej z całej Polski krytyki takiego ruchu, twardo trzyma się tego planu.
Angielski dramatopisarz tworzący na początku XVIII wieku, William Congreve, pisał: Niebo nie zna wściekłości takiej, jak miłość w nienawiść zmieniona, ni piekło nie zna furii takiej jak kobieta wzgardzona.
Chyba czas najwyższy do tego cytatu dopisać urażoną dumę Bogdana Wenty. Tak oto z wielkiego trenera wypełzła małostkowość i obskurantyzm.
Wczorajsza akcja Bogdana Wenty, to smutny papierek lakmusowy jego rządów. Co gorsza we wtorek zapowiada się dyskusja nad pieniędzmi dla Industrii, którą już wcześniej z tych samych powodów - urażonej dumy - Wenta sabotował. Grabarz sportu ma więc jeszcze co niszczyć.
Na szczęście wszystkie te decyzje będzie mógł odkręcić już wkrótce nowy prezydent, a Bogdan Wenta wraz ze swoim zamieszaniem odejdzie w słuszne zapomnienie.
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)
![Korona przestała płacić Ojrzyńskiemu](/media/k2/items/cache/6f11c3d6e754401b6202fc7678ef831f_L.jpg)
![Strzelił dwie piękne bramki w sparingu. Czy Jakub Konstantyn wywalczy miejsce w pierwszym składzie?](/media/k2/items/cache/8ed3049ebfb10b5b75de4b0ec2265668_L.jpg)
![Kuzera: Mam nadzieję, że Długosz wkrótce do nas dołączy](/media/k2/items/cache/dd644d0ef94efd58c8d672985cb1fb5a_L.jpg)