Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Pękala: U nas najważniejsze są głowy

czwartek, 10 lutego 2022 08:51 / Autor: Damian Wysocki
Pękala: U nas najważniejsze są głowy
Pękala: U nas najważniejsze są głowy
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– U nas najważniejsze są głowy. Musimy być dobrze nastawione mentalnie, bo punkty można zdobyć wszędzie, choć czasami jest po prostu trudniej – mówi Alicja Pękala, prawa rozgrywająca Suzuki Korony Handball, przed piątkowym meczem z KPR-em Gminy Kobierzyce.

Sytuacja kielczanek na półmetku sezonu jest bardzo trudna. Zamykają tabelę PGNiG Superligi z czterema punktami na koncie. Ostatnio przegrały bardzo ważny mecz w Koszalinie. Nie wykorzystały dużych osłabień rywala.

– Nie ukrywamy, że sytuacja jest ciężka. W takich momentach trudniej jest się zmotywować, aby przyjść na trening, ale nie można zwieszać głów. Punkty leżą na boisku. Trzeba ich szukać wszędzie, nawet w starciach z drużynami, które walczą również o medale. W sporcie wszystko jest możliwe – wyjaśnia Alicja Pękala.

– Myślę, że każda z nas zrobiła sobie rachunek sumienia po tym spotkaniu w Koszalinie. Musimy skorygować pewne rzeczy – uzupełnia prawa rozgrywająca. 

W piątek do Kielc przyjeżdża wicemistrz Polski z Kobierzyc. KPR zajmuje obecnie trzecie miejsce. Ma na swoim koncie 27 punktów. Ostatnio pokonał u siebie Start Elbląg 22:20. W tym sezonie podopieczne Edyty Majdzińskiej dwukrotnie ograły Suzuki Koronę Handball, jednak oba pojedynki miały ciekawy, długimi fragmentami, wyrównany przebieg.

 – Kiedy gra się z lepszymi zespołami, to one muszą wygrać. Presja spoczywa na nich. My możemy. Takie spotkania mogą nam pomóc. Mam nadzieję, że się nie zablokujemy – tłumaczy Alicja Pękala.

Piątkowe spotkanie będzie transmitowane przez TVP Sport, dlatego wyjątkowo zostanie rozegrane w Hali Legionów, ponieważ hala przy ulicy Krakowskiej nie spełnia wymogów telewizyjnych.

– To nie powinno przeszkadzać. Hala jak każda inna.  Oczywiście, bardziej jesteśmy przyzwyczajone do naszej hali, gdzie na co dzień trenujemy. Będziemy mieć jednak dwie jednostki przy Drogosza. Musimy się przystosować. Finalnie nie robi to dużej różnicy w graniu – kwituje prawa rozgrywająca.

Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godz. 20.15.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO