SPORT
Pech nie opuszcza Deana Bombaca
Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Deana Bombaca i Darko Djukicia w niedzielnym meczu Ligi Mistrzów z Paris Saint Germain.
Słoweński rozgrywający kieleckiego klubu może mówić o sporym pechu. W ostatni wtorek w meczu ze Stalą Mielec wrócił na parkiet po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją stopy, a teraz dopadła go angina. - Dean bierze antybiotyk i nie wiadomo jak będzie wyglądał. Musimy pamiętać, że wcześniej przez jakiś czas nie mógł trenować - tłumaczył trener mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew.
Wciąż nie wiadomo czy w Paryżu zagra Djukić, który ze zgrupowania reprezentacji Serbii wrócił z urazem kręgosłupa. Skrzydłowy opuścił ostatni mecz w PGNiG Superlidze i treningi ma wznowić w czwartek. - Zobaczymy jak będzie wyglądał. Do niedzieli jest jeszcze sporo czasu. Darko i Dean powinni z nami pojechać do Paryża, ale czy i ile zagrają to dopiero się okaże - wyjaśniał Dujszebajew.
Niedzielne spotkanie PSG - PGE VIVE w Paryżu rozpocznie się o godz. 17.00.