SPORT
Nowak: Jest zrównoważony optymizm. Zawodnicy potrafią konstruktywnie rozmawiać
– Jest radość z tego, jak zaczęliśmy. Wszyscy w klubie cieszymy się, ale jest to zrównoważony optymizm – mówi Dominik Nowak, trener Korony Kielce, przed piątkowym wyjazdem do Rzeszowa.
„Żółto-czerwoni” zaliczyli kapitalne otwarcie, wygrywając pięć meczów z rzędu.
– Teraz wybiegamy do tego, co czeka nas w kolejnym spotkaniu. Koncentrujemy się przede wszystkim na tym, jak poprawić naszą grę. Dzięki temu będziemy zdobywać następne punkty. Wiemy doskonale, że mamy swoje słabości. Nad nimi musimy pracować – wyjaśnia Dominik Nowak.
Szkoleniowiec „żółto-czerwonych” przyznał, że bycie liderem nie jest dla niego żadnym obciążeniem.
– Chciałbym być nim cały czas. To zawsze lepsze od bycia outsiderem. Nie odczuwam tego, że prowadzimy i mamy komplet punktów. Nie czytam gazet, nie przeglądam internetu. Skupiam się tylko na boisku. Wnioski wyciągamy na podstawie naszych analiz. Patrzę, z czym musimy uporać się, jeśli chodzi o poprawę naszej gry.
W szatni również panuje spokój. W niej jest wielu doświadczonych zawodników.
– Bardzo zbudowały mnie słowa Piotra Malarczyka po ostatnim spotkaniu. W tej drużynie widzę dojrzałość. Nie tylko radość i euforia, ale przede wszystkim pokora. Zawodnicy wiedzą, że czeka nas dużo pracy. Potrafią konstruktywnie rozmawiać. Nie spotkałem się z taką szatnią, gdzie jasno są wyartykułowane rzeczy, jeśli chodzi o postawę każdego na boisku. Jeśli ktoś ma o coś pretensję, to mówi spokojnie, ale i dosadnie. Zawodnicy wiedzą indywidualnie, co jeszcze należy poprawić – tłumaczy szkoleniowiec kieleckiego klubu.
W szóstej kolejce Koronę czeka wyjazd do Rzeszowa. W dotychczasowych meczach Resovia zdobyła sześć punktów. Pokonała GKS Tychy, zanotowała również trzy remisy.
– W porównaniu z poprzednim sezonem rywale również dokonali korekt. Ich styl jest podobny. Nazywam go bezpośrednim. Tam nie ma jednak przypadku. Widać odcisk trenera Mroczkowskiego. Opierają się na prowadzeniu gry bocznymi sektorami. Dużo dośrodkowań na trójkę i czwórkę wchodzących. Mam swój pomysł na ten mecz. Chcielibyśmy narzucić swój styl. To będzie najistotniejsze. Jeśli nam się to uda, to będziemy wszystko kontrolować – mówi Dominik Nowak.
– Myślę, że będzie to ciekawe i emocjonujące spotkanie. Przestrzegamy zawodników przed huraoptymizmem. Oni przegrali tylko jedno spotkanie, ze Skrą Częstochowa. Byłem na nim osobiście. Widzimy wiele plusów. Przegrali tylko 0:1. Mecze z ich udziałem są bardzo wyrównane – kwituje trener „żółto-czerwonych”.
Piątkowy mecz Resovia – Korona w Rzeszowie rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.
fot. Mateusz Kaleta (CKsport.pl)