SPORT
Nowa twarz Dalamu: „Jeszcze trzy miesiące temu musieliśmy się nim przepychać”
Hiszpański napastnik Korony Kielce, Adrian Dalamu, przystępuje do nowego sezonu w zdecydowanie innej odsłonie.
Korona Kielce przeprowadziła jak do tej pory sześć transferów. Żaden z nich nie dotyczył pozycji nr 9. Kielczanie ponownie oddadzą odpowiedzialność za strzelania goli Evgeniyemu Szykawce, Adrianowi Dalamu oraz młodemu Danielowi Bąkowi.
Jak można usłyszeć, ten drugi przystępuje do nowych rozgrywek z całkowicie nową energią oraz świadomością swojej przydatności i przynależności do koroniarskiej szatni.
Według głosów z bliskiego otoczenia klubu Hiszpan ma być w bardzo dobrej formie fizycznej, a także piłkarskiej, co potwierdził niedawnym sparingiem z Górnikiem Łęczna, w którym zdobył hattricka.
Dalamu „urósł” również w hierarchii zawodników. Powiedzieli o tym Kamil Kuzera oraz Piotr Malarczyk. Kapitan zespołu zdradził kulisy procesu adaptacji nowych graczy w grupie kieleckich piłkarzy.
– Odpowiedzialność za Pau Reste czy Pedro Nuno wziął Adrian Dalmau, który sam potrzebował więcej czasu, aby się wkomponować do szatni, ale widać jego duże zaangażowanie – przyznał „Malar”. – Rola Adriana jest bardzo fajna. Jeszcze trzy miesiące temu musieliśmy się z nim przepychać, a dziś sam czuje odpowiedzialność. Jest tu fajna grupa ludzi – dodał Kamil Kuzera.
W minionej kampanii Adrian Dalamu rozegrał 33 mecze, w których zdobył siedem goli.