Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Niższe klasy rozgrywkowe czeka paraliż?

sobota, 30 lipca 2016 15:10 / Autor: Damian Wysocki
Niższe klasy rozgrywkowe czeka paraliż?
Niższe klasy rozgrywkowe czeka paraliż?
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Około 130 arbitrów piłkarskich z Kolegium Sędziów Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej nie przystąpiło do przedsezonowych egzaminów, których zaliczenie jest jednym z warunków do prowadzenia spotkań w rundzie jesiennej sezonu 2016/17. W związku z czym może dojść do paraliżu startujących w najbliższych dniach zmagań w niższych klasach rozgrywkowych.

Istotą problemu są zasady funkcjonowania Kolegium Sędziów Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Według zapisów regulaminowych w jego skład powinno wchodzić czterech członków plus przewodniczący. W maju z tego stanowiska został odwołany Marcin Bąk, a zarząd ŚZPN na stanowisko pełnomocnika zarządu ds. sędziowskich powołał Zbigniewa Klimka. Razem z Bąkiem odwołany został jeszcze jego dotychczasowy zastępca - Zbigniew Górnicki, ale mimo ubytku dwóch członków zarząd dalej mógł funkcjonować. Problem zrodził się kiedy rezygnacje z pełnionych stanowisk złożyli Dariusz Frydryk (sekcja Skarżysko Kamienna), oraz Piotr Kosiela (sekcja Starachowice). Wówczas w skład zarządu Kolegium Sędziów ŚZPN wchodziło tylko trzech członków (Marcin Szrek, Krzysztof Skórski oraz Daniel Krajewski).

Nastała patowa sytuacja, bowiem większość  sędziów uważała, że  zarząd KS przestał istnieć, gdyż jego skład nie spełnia wymagań wskazanych § 2 ust. 1 regulaminu działania Kolegium Sędziów ŚZPN. - Równa się to temu, że nie może on normalnie działać i podejmować jakichkolwiek decyzji. Kierownicy sekcji  15 lipca złożyli do Zarządu ŚZPN wniosek o przeprowadzenie podczas najbliższej „plenarki letniej” (30-31 lipca)  wyborów nowego Kolegium Sędziów ŚZPN.  W tym przewodniczącego mając na uwadze, że  sami członkowie Zarządu ŚZPN podczas spotkania z upoważnionymi przedstawicielami Sekcji Terenowych w grudniu 2015 roku zapewnili ich, że sędziowie będą mogli sami wybierać nowe władze zawsze wtedy, gdy będzie zachodziła taka konieczność – wyjaśniają sędziowie, którzy zwrócili się  z prośbą do naszego Radia o nagłośnienie sprawy.

Zbigniew Klimek 20 lipca wydał oświadczenie, w którym można przeczytać, że „Zarząd Kolegium Sędziów pracuje normalnie pod przewodnictwem Marcina Szreka”. Narodził się konflikt zdań, który ma zostać rozwiązany dopiero w poniedziałek, 1 sierpnia kiedy zbierze się Zarząd ŚZPN.

Problemem stało się również to kto powinien przeprowadzić zaplanowaną na 30-31 lipca tzw. „plenarkę” arbitrów z Świętokrzyskiego Kolegium Sędziów. Dzień przed egzaminami prezes ŚZPN – Mirosław Malinowski wydał oświadczenie, w którym napisał, że „Zarząd ŚZPN nie podejmował w ostatnim czasie żadnej decyzji co do zawieszenia czy też odwołania Komisji Szkoleniowej Sędziów ŚZPN. Znaczy to tym samym, iż funkcjonuje ona w dotychczasowym składzie i powinna w ramach swych kompetencji wypełniać swe bieżące zadania. W tym też duchu uważam, iż jest ona odpowiedzialna za merytoryczne przygotowanie i przeprowadzenie tzw. "plenarki" w najbliższy weekend w Nowinach, w tym przeprowadzenie wymaganych przepisami egzaminów sędziów i obserwatorów.” Tego samego dnia przewodniczący Komisji Szkoleniowej – Filip Robak otrzymał maila od rzecznika prasowego ŚZPN Grzegorza Figarskiego, w którym wskazał on, że ostateczną decyzją zarządu weekendowymi egzaminami „zgodnie z uchwała zarządu zajmuje się Zbigniew  Klimek  - pełnomocnik zarządu ds. sędziowskich, a nadzór nad „plenarką” sprawuje  Marcin Szrek.”

W związku z sporymi niejasnościami grupa aż 130 sędziów zdecydowało w ramach protestu nie przystępować do egzaminu. - Mając na uwadze, iż wbrew oświadczeniu Prezesa Malinowskiego  za merytoryczne przygotowanie i przeprowadzenie plenarki przestała odpowiadać Komisja Szkoleniowa pod przewodnictwem Filipa Robaka bez wskazania uzasadnionych powodów takiej decyzji w ramach protestu złożyliśmy wnioski urlopowe – powiedziało nam jednym głosem kliku arbitrów. – Mamy spory problem. Kolegom, którzy się zbuntowali chciałbym przypomnieć, że decyzję, co do interpretacji przepisów podejmuje zarząd ŚZPN. Druga wiadomość o egzaminach była konsultowana z członkami zarządu. Niestety w szeregi sędziowskie wdarła się polityka, a to nikomu nie służy. Musimy poczekać do poniedziałku, na razie ciężko coś więcej powiedzieć – tłumaczy Zbigniew Klimek, pełnomocnik zarządu ds. sędziowskich.   Sytuacji nie chcieli komentować Marcin Szrek oraz Filip Robak.

- Chciałem wyjaśnić sytuacje, ponieważ dochodziły do mnie głosy o tym, że Kolegium Sędziów ze względów regulaminowych nie powinno istnieć i w strukturach sędziowskich zaostrzają się sprawy interdyscyplinarne. Zarząd ŚZPN zbiera się dopiero w poniedziałek i wtedy wszystko zostanie wyjaśnione. Wcześniej zaplanowano jednak „plenarkę”, dlatego dla uspokojenia sytuacji wydałem oświadczenie – tłumaczy Mirosław Malinowski, prezes ŚZPN.

- O innych decyzjach zarządu nie wiem, bo spotykamy się dopiero w poniedziałek. Ciężko mi teraz cokolwiek, na ten temat powiedzieć, bo nie znam dokładnie sytuacji, o wszystkim dowiaduje się od pana. Ja wydałem jedno oświadczanie. Jestem teraz w Starachowicach, na obchodach jubileuszowych miejscowego Stara, dlatego muszę wykonać kilka telefonów, aby została naświetlona mi sytuacja, w tej chwili od szerszego komentarza nie znając wszystkich szczegółów wolę się wstrzymać od głosu – komentuje dalej sternik ŚZPN.

W związku z sobotnią sytuacją, do której doszło podczas egzaminów sędziowskich istnieje prawdopodobieństwo paraliżu   startujących w najbliższych dniach rozgrywek niższych klas rozgrywkowych (IV liga rusza za tydzień, „okręgówka” i „A” klasa za dwa). Tak więc przez zarządem ŚZPN twardy orzech do zgryzienia – Spokojnie jesteśmy dorosłymi ludźmi i znajdziemy jakieś rozwiązanie – kończy Mirosław Malinowski.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO