SPORT
Nietypowa propozycja z Częstochowy. Sezon zostanie dokończony w izolacji?
Z nietypową propozycją dokończenia trwającego sezonu PKO Ekstraklasy wyszedł Michał Świerczewski, właściciel Rakowa Częstochowa. Według jego planu będzie to możliwe, jeśli na okres dwóch miesięcy skoszaruje się wszystkich zawodników i sztaby szkoleniowe poszczególnych drużyn. Do tego w izolacji musiałaby przebywać obsługa hotelowa, sędziowie, czy osoby odpowiedzialne za transmisję telewizyjną.
"Pomysł polega na maksymalnym odizolowaniu na osiem tygodni 16 drużyn Ekstraklasy. Zawodnicy wraz ze sztabami szkoleniowymi zostaliby ulokowani w specjalnie do tego przystosowanych hotelach w północno-zachodniej części Polski (np. Gniewino, Opalenica, Wronki). Mecze odbywałyby się bez publiczności na czterech lub pięciu stadionach (np. Gdańsk, Gdynia, Poznań, Bydgoszcz, Wronki). Na czas trwania rozgrywek hotele zostałyby całkowicie odizolowane, a ich obsługa byłaby zobowiązana do przebywania na miejscu", czytamy na portalu "Weszło", który przedstawił założenia planu, który miałby kosztować ok. 20 milionów złotych.
Projekt składa się z trzech etapów. Pierwszy to dwutygodniowa kwarantanna wszystkich osób, które miałby w nim wziąć udział. Ta część zakończyłaby się testami na koronawirusa, które zostałby zakupione na rynku komercyjnym. Kolejne czternaście dni to mini-zgrupowanie poszczególnych drużyn w wybranych hotelach. Następne sześć tygodni to rozegranie pozostałych jedenastu spotkań. Jeśli u któreś z osób wykryto by koronawirusa, wówczas projekt zostałby przerwany.
Przypomnijmy: rozgrywki PKO Ekstraklasy zostały zawieszone do 26 kwietnia. Według wstępnych planów piłkarze do rywalizacji o punkty mieliby wrócić na początku maja. Biorąc pod uwagę obecną sytuację i wzrost zachorowań na koronawirusa, taki scenariusz wydaje się być mało prawdopodobny.
fot. Grzegorz Ksel