SPORT
„Niepewny” Effector gra w Bełchatowie
Effector Kielce w niedzielę rozegra ostatni mecz sezonu zasadniczego siatkarskiej PlusLigi. Podopiecznych Sinana Tanika czeka arcytrudny wyjazdowy pojedynek z PGE Skrą Bełchatów.
Po 29. seriach Effector wciąż nie jest pewny zajęcia 12. miejsca w tabeli, które w fazie play-off gwarantuje grę o lokatę numer 11. Kielczanie na swoim koncie mają 27 punktów i tylko o dwa wyprzedzają Espadon Szczecin. Drużyna z Zachodniopomorskiego w ostatniej kolejce przed własną publicznością zmierzy się z MKS-em Będzin.
Jeśli Espadon przegra to Effector utrzyma swoją pozycję. W przypadku zwycięstwa Szczecinian Effector, aby pozostać na 12. miejscu będzie musiał wywalczyć w Bełchatowie co najmniej punkt (porażka 2:3). - Jedziemy do Bełchatowa, żeby powalczyć o punkty. Wiemy, że SKRA to niezwykle trudny przeciwnik, ale nie mamy nic do stracenia. Postaramy się sprawić niespodziankę - mówi drugi trener Effectora, Adam Swaczyna.
Niedzielny pojedynek 30. kolejki PlusLigi PGE Skra Bełchatów - Effector Kielce rozpocznie się o godz. 17.30.