Nerwowy początek… i wysoka wygrana. Ważne zwycięstwo Suzuki Korony Handball

W ostatnim pucharowym spotkaniu tych zespołów, które Suzuki Korona Handball wygrała pięcioma bramkami, kielczanki szybko zbudowały przewagę. Tym razem było inaczej. Początek przyniósł sporo nerwów i niedokładności z obu stron. Wystarczy wspomnieć, że pierwsza bramka padła dopiero w 6. minucie, kiedy na listę strzelców wpisała się Magdalena Skowrońska.

Podopieczne Pawła Tetelewskiego dobrze broniły, ale miały olbrzymie problemy z ustawieniem celowników. Często ich intencje wyczuwała bramkarka przyjezdnych – Alicja Klarkowska. Po drugiej stronie skuteczne interwencje notowała Małgorzata Hibner. W efekcie po kwadransie Suzuki Korona Handball prowadziła tylko 3:2.

Kolejne trzy trafienia padły łupem kielczanek. Sytuacja skomplikowała się w 18. minucie, kiedy czerwoną kartkę obejrzała grająca na prawym rozegraniu Wiktoria Gliwińska. 24-latka została wykluczona za nieprzepisowe zatrzymanie rywalki wybiegającej do kontrataku. Możliwości do rotacji w drugiej linii zostały mocno ograniczone.

W 23. minucie Varsovia złapała kontakt, doprowadziła do stanu 12:7. Szczypiornistki Suzuki Korony Handball odpowiedziały w najlepszy możliwy sposób. Do przerwy nie dały sobie już rzucić żadnego gola, a same zaliczyły cztery trafienia. 

Po zmianie stron kielczanki szybko powiększyły swoją przewagę. W 38. minucie prowadziły już 18:10. W kolejnych fragmentach miały mały przestój, ale nie wpłynął on na przebieg rywalizacji.

Na dziesięć minut przed końcem podopieczne Pawła Tetelewskiego prowadziły już 23:12, co pozwoliło im na spokojne kontrolowanie rywalizacji.

Suzuki Korona Handball po dziewięciu meczach ma 24 punkty. Takim samym dorobkiem po „jesieni” legitymuje się AZS AWF Warszawa. Kielczanki rundę rewanżową rozpoczną 6 lutego od domowego meczu z SMS ZPRP III Płock. Trzy dni wcześniej zmierzą się u siebie z Eurobudem JKS Jarosław w 1/16 finału Pucharu Polski.

Suzuki Korona Handball Kielce – Varsovia Warszawa 25:13 (12:7)

Suzuki Korona Handball: Hibner, Szplit – Kędzior 6, Gliwińska, Czekala, Rosińska 3, Pastuszka 6, Młynarska-Papaj 3, Zimnicka, Piwowarczyk, Skowrońska 7,