SPORT
„Na co dzień potrzebuję Iskry…” – nowy utwór Tau i teledysk związany z Industrią Kielce
Tuż przed pierwszym gwizdkiem środowej Świętej Wojny kibice Industrii Kielce mieli okazję usłyszeć piosenkę rapera Tau, która powstała z myślą o 20-krotnych mistrzach Polski.
Co ciekawe, jest to wnuk Stefana Czekały, trzeciego w historii trenera Iskry Kielce, który prowadził ten zespół w latach 1966-1971. – To zaszczyt, spełnienie marzeń i oddanie hołdu mojemu dziadkowi. W taki sposób podziękowałem mu za to, że zaszczepił we mnie zamiłowanie do sportu, ale też uczył charakteru i zastąpił mi ojca – mówi Tau.
Utwór pod tytułem „Iskra” jest metaforą meczu. Opowiada o walce, o trudnościach, o trudnościach, które napotykamy dążąc do celu. I kiedy pojawia się zwątpienie, to „potrzebujemy iskry, by odpalić swój silnik”. – Czyli po prostu żyć. Pracując nad tym kawałkiem uświadomiłem sobie, że iskra jest bogata w znaczenia i jest to bardzo uniwersalny przekaz – czytamy.
Do utworu powstał także teledysk, który realizowany był nie tylko w Hali Legionów wraz z kibicami, ale też w halach Targów Kielce oraz Chemaru Rurociagu.
Utwór, jak i teledysk można odsłuchiwać czy zobaczyć na najpopularniejszych serwisach streamingowych. Mowa tu choćby o platformach Spotify oraz YouTube.