SPORT
Murawa ułożona. Rolki jak na Stadionie Narodowym
W czwartek późnym popołudniem dobiegły prace związane z wymianą części murawy na Suzuki Arenie. Boisko będzie w pełni gotowe na przyszłotygodniowy mecz Korony Kielce z Miedzią Legnica.
Na kieleckim stadionie zostało wymienionych około 1400 metrów kwadratowych murawy w jej centralnej części. To pas o szerokości 13,2 i długości 107 metrów. Wymiana byłą konieczna po zniszczeniach, do których doszło w trakcie spotkania z Radomiakiem Radom, rozegranego w trudnych warunkach atmosferycznych.
W środę ściągnięto uszkodzoną część. Z jej „lepszej” części udało się odzyskać kilkanaście fragmentów, które zostały wyłożone w jednej z piątek bramkowych na stadionie przy ulicy Kusocińskiego.
W czwartek rozpoczęło się rozkładanie nowych rolek murawy, które zostały sprowadzone z plantacji pod Budapesztem. Stąd pochodzi obecna nawierzchnia, która została położona przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy w 2017 roku. Z tej samej korzystają m.in. Legia Warszawa i Widzew Łódź. Na murawie z tej plantacji odbędzie się również najbliższy mecz Polski z Albanią na PGE Narodowym.
– To bardzo precyzyjna praca. Ranty zgrywają się idealnie ze stanem, który był wcześniej. Na początku murawa będzie się odróżniała wizualnie. Planujemy jednak przeprowadzić zabiegi typowo agrotechniczne, związane z opryskami. Będziemy starali się doprowadzić do tego, aby płyta była jednolita. Rolka jest bardzo ciężka. Pojedyncza sztuka waży ponad pół tony. Takich rolek jest 160, układanych jedna przy drugiej. Przyszła do nas idealna grubość rolki, mająca trzy i pół centymetra. Jest taka sama, jaka obecnie rozkładana na Narodowym. Prace wykonuje ta sama firma. Podczas meczu nic nie powinno się z nią dziać. Będziemy mieć czas, aby całość kilka razy przewałować i wykonać kilka prac technicznych – mówi Jacek Domaradzki, kierownik kieleckiego stadionu.
Koszt wymiany muraway wyniósł ok. 150 tysięcy złotych.
Korona Kielce zagra z Miedzią Legnica na Suzuki Arenie w sobotę, 1 kwietnia o godz. 15.