Mistrzowie zrobili show!

Dzisiaj przed południem z Kielc w kierunku Krakowa wyruszyła rzesza kibiców Vive Tauronu Kielce i to oni w krakowskiej Arenie byli największymi bohaterami bowiem mimo tego, że było to tylko mecz towarzyski to oni zgotowali atmosferę godną Final Four Ligi Mistrzów.

Kwadrans przed rozpoczęciem spotkania przy zgaszonych światłach odbyła się oficjalna prezentacja drużyn. Potem trener kielczan Tałant Dujszebajew poinformował, że dzisiaj przedłużył kontrakt z klubem o kolejne cztery lata. Później rozpoczął się pojedynek pomiędzy mistrzami Polski i Francji. 

Kibice zgromadzeni w Tauron Arenie na parkiecie mogli zobaczyć wielkie gwiazdy światowego szczypiorniaka m.in. Nikolę Karabatica i Mikkela Hansena, a także zawodników Vive. Niestety w obu drużynach z uwagi na kontuzje zabrakło kilku zawodników. Po stronie mistrzów Polski nie zagrali Grzegorz Tkaczyk i Tobias Reichmann, a w ekipie gości z Francji nie wystąpili Luc Abalo, William Accambray czy Samuel Honrubia.  

Mecz od samego początku był bardzo wyrównany. Po kilku minutach gracze PSG  zyskali dwie bramki przewagi, a Vive szybko nadrobiło straty i pierwsza połowa zakończyła się remisem 16:16. W tej części spotkania kontuzji doznał Piotr Chrapkowski, który już nie pojawił się na parkiecie. Prawdziwe emocje zaczęły się jednak dopiero po przewie, Początek drugiej odsłony to wyrównana gra z obu stron. Mistrzowie Francji byli jednak bezlitości i po błędach defensywy kielczan wyszli na czteropunktowe prowadzenie, . Mistrzowie Polski nie zamierzali się jednak poddawać. Żółto-biało-niebiescy w niesamowitym stylu wrócili do gry i na osiem minut przed końcem doprowadzili do remisu.  Jasne stało się, że kibiców do samego końca czekają wielkie emocje, bo na pięć minut przed końcem nadal utrzymywał się remis (29:29). W 56. minucie dwa trafienia zanotował Mateusz Jachlewski. Chwilę później rzuty karne wykorzystał Hansen i zrobiło się 31:31. Ostatnie słowo należało do gospodarzy. Jachlewski dostał piłkę na skrzydło i rzucił celnie po długim rogu. Pół minuty przed końcem, przed decydującą akcją, trener paryżan poprosił o czas. Wynik ustalił najlepszy zawodnik meczu - Mikkel Hansen, który znów rzucił celnie z siódmego metra. Vive Tauron zremisował z PSG 32:32.

Wkrótce na naszej stronie internetowej pojawi się wiele pomeczowych komentarzy, a także obszerne galerie zdjęć!

ViveTauronKielce - ParisSaint-Germain 32:32(16:16)

Rzuty karne: 2/3 -5/5

Kary: 8 min - 10 min

Czerwona kartka: Mateusz Kus

ViveTauronKielce:Sławomir Szmal, Marin Sego - Michał Jurecki 8, Karol Bielecki 5, Ivan Cupić 5, Mateusz Jachlewski 4, Julen Aguinagalde 3, Denis Buntić 2, Branko Vujović 1, Mateusz Kus 1, Manuel Strlek 1, Uros Zorman 1, Krzysztof Lijewski 1 oraz Piotr Chrapkowski

Paris Saint-Germain:Patrice Annonay, Thierry Omeyer - Mikkel Hansen 15, Luka Karabatic 5, Daniel Narcisse 3, Xavier Barachet 3, Nikola Karabatic 2, Sergiej Onufrienko 1, Henrik Molgaard 1, Igor Vori 1, Fahrudin Melić 1