Mistrz bez nazwy, ale z optymizmem. Kiedy wyjaśni się przyszłość?

Jak już informowaliśmy w poniedziałek, pewnym jest, że z klubem przestali współpracować dotychczasowi sponsorzy tytularni: Barlinek i Industria. Ich loga zniknęły ze strony internetowej mistrzów Polski, podobnie jak z koszulek treningowych.

Kielecki klub nie wydaje komunikatu w sprawie nazwy, bo woli poczekać na konkrety w sprawie umów z nowymi sponsorami. Na to potrzeba kilku dni.

– Nasz klub nazywa się KS Vive Handball Kielce. To nie zmienia się od wielu sezonów. Nazwa marketingowa ulegała zmianie. Tak będzie też w tym sezonie. Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach. Zespół rozpoczął przygotowania, ma rozpisane kolejne aktywności: zgrupowanie w Hiszpanii oraz sparingi. Wszystko idzie zgodnie z planem. Klub pracuje, aby w stu procentach rozpocząć sezon. Wierzymy w swoją misję – mówi Paweł Papaj, dyrektor ds. marketingu w kieleckim klubie.

To kolejna sytuacja, która powoduje niepewność o przyszłość. Ta na najwyższym poziomie wydaje się jednak dalej niezagrożona.

– Najlepiej wie to zarząd klubu. Jesteśmy optymistami. Ciężko byłoby iść do przodu, gdybyśmy się cały czas bali o przyszłość. Musimy zdawać sobie sprawę, że wielu osobom w Kielcach powinno zależeć na dobru piłki ręcznej w naszym mieście – wyjaśnia Paweł Papaj.

Kiedy należy spodziewać się informacji na temat nowych sponsorów tytularnych?

– Klub musi dopiąć wszelkie szczegóły. Jeśli podpiszemy wszystkie umowy, będziemy mogli coś ogłaszać publicznie. Przedłużamy wiele innych kontraktów sponsorskich. Cieszymy się, że wielu kluczowych partnerów zostaje z nami, nawet na lepszych warunkach. Napięcie może rosnąć. Pewnych kwestii nie jestem władny komentować – kwituje dyrektor ds. marketingu mistrza Polski.