SPORT
Lijewski: Zimny prysznic z wtorku dał chłopakom dodatkowego kopa
– Cieszymy się, że awansowaliśmy do półfinału. Znów będziemy mieli okazję zmierzyć się z zespołem, z którym niestety przegraliśmy w finale Ligi Mistrzów – powiedział po czwartkowym spotkaniu z San Francisco CalHeat Krzysztof Lijewski. Kielczanie pokonali Amerykanów 49:23.
Po wtorkowych męczarniach z Al-Najmą nie było śladu. Industria Kielce spokojnie pokonała San Francisco CalHeat w ostatnim meczu fazy grupowej Super Globe.
– Drużyna była bardziej wypoczęta. Zimny prysznic z wtorku dał chłopakom dodatkowego kopa. Byliśmy bardziej skoncentrowani i mieliśmy więcej szacunku do przeciwnika. Mecz wyglądał z boku tak: obrona, kontra, Dylan Nahi. Francuz miał wielkie chęci do gry i wybiegania do akcji ofensywnych, a przy tym wykazywał się dużą skutecznością, zresztą jak wszyscy jego koledzy – przyznał Krzysztof Lijewski.
Kielczanie skompletowali drugie zwycięstwo, dzięki czemu awansowali do półfinału Super Globe. Tam zmierzą się z niemieckim Magdeburgiem. Taki scenariusz był zakładany jeszcze przed rozpoczęciem turnieju, jednak do tej pory Żółto-Biało-Niebiescy mieli się skupiać wyłącznie na rywalizacjach z Bahrajńczykami oraz Amerykanami.
– Mieliśmy zebrany materiał już wcześniej, ale na analizę przyjdzie czas przed sobotnim meczem. Teraz przez zawodnikami odpoczynek i regeneracja, ale w piątek rozpoczniemy przygotowania pod Magdeburg – zakończył.
Wielki rewanż za finał Ligi Mistrzów odbędzie się w sobotę o godz. 18:15.