SPORT
Lijewski: Wielkie słowa uznania dla gospodarzy, którzy poczekali na nas
– Wysoki wynik cieszy, jest bardzo dobry. Szczególnie, że do meczu podeszliśmy z marszu. Krótka rozgrzewa i od razu gra – powiedział Mateusz Kornecki, bramkarz Industrii Kielce, po zwycięstwie w Piotrkowie Trybunalskim.
W piątkowy wieczór największe problemy mistrzom Polski sprawiła podróż na stosunkowo niedaleki wyjazd. Przez fatalne warunki na drogach spędzili w autokarze nieco ponad cztery godziny.
– W końcu mamy prawdziwą zimę. Mrozik, dużo śniegu. Nie lubię jednak takich warunków, kiedy podróżujemy. Na szczęście nie mieliśmy dalekiego wyjazdu. Mimo problemów, dojechaliśmy szczęśliwie. Wielkie słowa uznania dla gospodarzy, którzy poczekali na nas – powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa potrzebowali trochę czasu na rozruch, ale z upływem czasu zwiększali swoją przewagę nad przedostatnia drużyną tabeli. Ostatecznie wygrali 40:26.
– Nasi zawodnicy bardzo chcieli zagrać i złapać rytm. Już w przyszłym tygodniu wracamy do Ligi Mistrzów. To było ważne spotkanie szczególnie dla tych, którzy nie grali na mundialu. Mieli okazję, aby przepalić płuca. Praca na treningu to jedno, a ta w meczu jest zupełnie inna. U niektórych było widać duży głód. Cieszymy się, że zakończyliśmy wszystko w pełni zdrowia – wyjaśniał Krzysztof Lijewski.
W przyszły czwartek Industria Kielce zagra na wyjeździe z THW Kiel.