SPORT
Lijewski: rywale zasłużenie wygrali
![Lijewski: rywale zasłużenie wygrali](/media/k2/items/cache/7414d97b9c74cccdb3cfc757761bd50b_XL.jpg)
![Lijewski: rywale zasłużenie wygrali](/media/k2/items/cache/7414d97b9c74cccdb3cfc757761bd50b_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE w meczu 6. kolejki Ligi Mistrzów przegrali na wyjeździe z Paris Saint Germain 28:33.
- Mecz trwa sześćdziesiąt minut i nie ważne, jak go zaczniesz, ważne, jak go skończysz. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, ale nie wykorzystaliśmy stuprocentowych szans. Dwie, trzy zgubione piłki pozwoliły Paryżowi prowadzić do przerwy dwoma trafieniami. W drugiej połowie walczyliśmy: dwa, trzy razy łapaliśmy piłkę, by wybiegać do kontry, ale nie wyszło. Nie wiem, czy to brak koncentracji czy po prostu te dwie, trzy złe sytuacje, które nakręciły rywala i pozwoliły mu wygrać mecz - komentował spotkanie trener kieleckiej drużyny, Tałant Dujszebajew.
W Paryżu nawet na chwilę na parkiecie nie zameldował się Michał Jurecki. - Michał przeszedł zatrucie pokarmowe, już na rozgrzewce nie mógł biegać, ma to samo, z czym zmagał się Deana Bombaca trzy dni temu. Bardzo dziękuję Krzyśkowi Lijewskiemu, że zagrał. On też miał dziś problemy, ale pokazał charakter i grał do końca - tłumaczył Dujszebajew.
- Gospodarze w drugiej połowie szybko odskoczyli po naszych błędach technicznych w ataku i niewykorzystywanych sytuacjach rzutowych. Szybko biegali do przodu i rzucali łatwe bramki, wypracowali bezpieczną przewagę i do końca kontrolowali wynik. My mieliśmy problemy w ofensywie, nasza obrona nie była już tak szczelna i rywale zasłużenie wygrali. Swoje zrobił też Omeyer. To bramkarz klasy światowej i zawsze trzeba mieć na uwadze, że w takim meczu odbije kilka piłek. Dzisiaj odbił więcej niż kilka i na pewno był jednym z ojców zwycięstwa PSG. Paryżanie złapali wiatr w żagle już chyba pod koniec pierwszej połowy i to na pewno pomogło im jeszcze bardziej uwierzyć w siebie, a nas troszeczkę zastopowało. Niestety, po raz kolejny nie udało nam się wygrać na wyjeździe i to bardzo boli, bo sytuacja w grupie nie jest zbyt ciekawa. Już nie jest wesoło, trzeba rzucić największe siły, jakie mamy, na kolejny mecz w Aalborgu - mówił Krzysztof Lijewski.
Szczypiorniści PGE VIVE po sześciu kolejkach z czterema punktami na koncie zajmują szóste miejsce w tabeli grupy B i do prowadzącego Telekomu Veszprem tracą już siedem "oczek". Kielczanie o przerwanie niekorzystnej serii siedmiu kolejnych wyjazdowych porażek w Lidze Mistrzów zagrają w przyszłą niedzielę, kiedy w Danii ich rywalem będzie Aalborg Handbold. We wtorek mistrzów Polski czeka jeszcze wyjazdowe starcie w Wybrzeżem Gdańsk.
wypowiedzi: PGE VIVE Kielce
![Przykry koniec Kiełba w Koronie: „Nie byłem na dnie. Pukałem od spodu”](/media/k2/items/cache/8134576599ec30793e495ed32afb3bd1_L.jpg)
![Jacek Kiełb zadebiutuje w nowych barwach](/media/k2/items/cache/0d5810c05d1dfb405a7335e43df5f9d2_L.jpg)
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)